Podejrzany nie przyznaje się do winy. W czasie przesłuchania nie chciał składać wyjaśnień ani odpowiadać na pytania prokuratora.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Operator dźwigu usłyszy zarzut spowodowania katastrofy
Budowa dworca PKP ma zostać wznowiona w nocy
Poznań: Po wypadku na dworcu stoi już nowy dźwig [ZDJĘCIA]
Tragiczny wypadek w Poznaniu spowodował pijany operator? "Miał 2,5 promila"
Dźwig przewrócił się na dworcu. Jedna ofiara! [ZDJĘCIA, FILM]
Poznań: Dźwig przewrócił się na budowie dworca PKP [FILM]
50-tonowy dźwig runął na budowie dworca w Poznaniu. Operator maszyny był pijany [FILM]
Do katastrofy doszło w poniedziałek. Dźwig nagle runął na ziemię. W szpitalu zmarł jeden z rannych pracowników, drugi przeżył. Natomiast operatorowi nic poważnego się nie stało. Zaraz po zdarzeniu uciekł z miejsca zdarzenia. Gdy po ok. dwóch godzinach trafił na policję miał 2,5 promila alkoholu. Zapewniał, że napił się dopiero po katastrofie wskutek szoku.
Prokuratura nie traktuje jednak jego początkowych wypowiedzi jako linię obrony.
- Ważne jest to, co powie na protokół. A podejrzany nie chciał składać wyjaśnień. Poza tym mamy uzasadnione przypuszczenia, że pił alkohol przed wejściem do dźwigu - mówi Magdalena Mazur-Prus, rzecznik poznańskiej Prokuratury Okręgowej.
Do sądu za chwilę ma trafić wniosek o tymczasowe aresztowanie 53-letniego operatora na trzy miesiące. Śledczy motywują to obawą matactwa z jego strony oraz surową karą, jaka mu grozi. Maksymalnie może zostać skazany na 12 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?