Strażnicy Dziecięcych Marzeń przedstawiają się jako organizacja zwalczająca proceder pedofilii. „Wabiki”, czyli osoby, które w różnych miejscach w sieci widnieją jako dzieci, mają zwabiać mężczyzn, którzy wysyłają do nieletnich pornograficzne zdjęcia i składają propozycje seksualne. Działania grupy prowadzą do ujawniania osób, które mają skłonności pedofilskie. Wówczas całe ujęcie transmitowane jest na żywo, bez ukrywania twarzy podejrzanego.
Czytaj też: 13-latka urodziła dziecko 71-latka. Rodzice dziewczynki mogą stracić prawa rodzicielskie
29 sierpnia internet obiegł film z zatrzymania gnieźnianina. 36-latek miał od kilku miesięcy kontaktować się z „wabikiem”, który przedstawiał się jako 13-letnia OLA. Na nagraniu widać wizerunek mężczyzny, który wyraźnie jest zaskoczony rozwojem sytuacji. Związany ze Strażnikami Dziecięcych Marzeń zapytał go:
- Jak długo wypisywałeś do dzieciaków?
- Nie pamiętam, kilka razy mi się zdarzyło – odpowiedział wyraźnie zdenerwowany gnieźnianin.
Na nagraniu tłumaczył, że jego zachowaniu winne są narkotyki, które brał w czasie, kiedy kontaktował się ze swoją potencjalną ofiarą.
Ujęty 36-latek z Gniezna. Miał wysyłać zdjęcia przyrodzenia do 13-latki
Jak twierdzi organizacja, ujęty dorosły mężczyzna miał korespondować z osobą podającą się jako 13-latkę od czerwca. Miał wysyłać jej pornografię oraz namawiać do wysyłania erotycznych zdjęć i filmików.
- Dlaczego to robiłeś?
- Nie wiem. Chory łeb – odpowiedział ujęty w Gnieźnie mężczyzna, chowając twarz w dłoniach. - Mieszałem amfę z marihuaną, nie pamiętam, co się działo w nocy.
- Ale w dzień też wysyłałeś. Jeździłeś do pracy naćpany, najarany?
- Tak było.
- To jeszcze stwarzałeś niebezpieczeństwo na drodze.
- Wiem o tym.
Mężczyzna został zatrzymany przez gnieźnieńską policję. Oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie asp. Sztab. Anna Osińska potwierdza niedzielną sytuację. Póki co nie wiadomo, co dalej stanie się z ujętym mężczyzną.
Zobacz też: Rozmowa z dzieckiem o seksie. Jak to robić, kiedy zacząć?
– Policja zatrzymała tę osobę i w tej chwili trwają czynności – poinformował Radosław Krawczyk z gnieźnieńskiej prokuratury. Do tej pory nie odbyło się przesłuchanie ujętego, ze względu na jego stan zdrowia. Został przewieziony do szpitala psychiatrycznego.
Rodzice: zabieraliśmy mu karty SIM
Zgodnie ze słowami łowców pedofilów gnieźnianin miał kontaktować się z osobą przedstawiającą się jako 13-latka od czerwca, ale wszystko wskazuje na to, że takich sytuacji mogło być więcej. Według nieoficjalnych informacji rodzice 36-latka wiedzieli o jego problemach z narkotykami, ale byli bezsilni.
Wcześniej miało też dochodzić do tego, że odbierali mu karty SIM ze względu na jego nadmierną aktywność w sieci. Nie podejrzewali jednak, że ich syn kontaktuje się z nieletnimi.
Źródło: gniezno.naszemiasto.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?