Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawisza - Lech. Wynik 2:2 [ZDJĘCIA I FILMY Z MECZU]

Maciej Lehmann, KAEF
Zakończyło się starcie Zawisza - Lech. Wynik 2:2. Mimo dwóch goli Łukasza Teodorczyka (w 23. i 30. minucie meczu), Kolejorzowi nie udało się wywalczyć zwycięstwa. Bramki dla Zawiszy strzelili Michał Masłowski (22. minuta) i Bernardo Vasconcelos (w 59. minucie).

Po dobrym, szybkim i ciekawym meczu tylko remis. Zawisza - Lech, wynik 2:2. Nie krzywdzi żadnej z drużyn. Do przerwy lepszy był Lech po zmianie stron - gospodarze.

Zobacz:

Punkt może cieszyć, bo bydgoszczanie na własnym boisku spisywali się do tej pory bardzo dobrze. Wygrali m.in z Wisła oraz Legią, a dwa tygodnie temu rozgromili aż 6:0 Piasta.

- Zawisza, Lech są mocniejsze niż na początku września kiedy ostatnio grały ze sobą. Chcemy zaatakować i stworzyć dobre widowisko - mówił przed meczem Lech Zawisza trener Mariusz Rumak i jego słowa znalazły potwierdzenie na murawie.

Zawisza - Lech. Wynik 2:2 może cieszyć

Od początku sporo działo się zarówno pod bramka Gostomskiego jak i Kaczmarka. Pierwszą stuprocentową okazje miał w 12 min Teodorczyk. Po precyzyjnym dośrodkowaniu Lovrencsicsa, niepilnowany snajper Kolejorza ładnie złożył do strzału głową, ale trafił tylko w poprzeczkę.

Chwile później poznaniacy mieli kolejną doskonałą okazję by otworzyć wynik spotkania. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i główce Teodorczyka piłka spadła wprost pod nogi Arboledy. Kolumbijczyk strzeli bez namysłu, ale jego bardzo silne uderzenie instynktownie obronił Kaczmarek.

Ale do trzech razy sztuka. Kolejnej okazji lechici już nie zmarnowali. Po podręcznikowej kontrze Pawłowski idealnie dośrodkował na drugi słupek do niepilnowanego Teodorczyka, który strzałem z woleja nie dał szans Kaczmarkowi.

Niestety Kolejorz bardzo krótko cieszył się z prowadzenia. Tuż po wznowieniu gry poznaniacy zapomnieli jak groźnym pomocnikiem jest Masłowski, pozostawili go bez opieki w polu karnym i potem mogli tylko patrzeć, jak piłka ląduje w prawy rogu ich bramki.

Zobacz:

Remis jednak kompletnie nie zadowalał naszej drużyny, która szybko odzyskała inicjatywę i strzeliła drugą bramkę. Tym razem przed polem karnym Zawiszy dobrze zachował się Lovrencsics. Węgier podał na lewą stronę do Hamalainen, który idealnie zagrał na głowę Teodorczyka i było 2:1 dla Lecha. Przy tym golu było trochę kontrowersji bowiem Fin w momencie otrzymania piłki był na minimalnym spalonym.

Wielka szkoda, że w przerwie z powodu kontuzji musiał zejść dobrze grający Arboleda, bo po zmianie stron obrona Lecha grała już bardzo niepewnie.

Zawisza - Lech. Wynik 2:2 może cieszyć

Gospodarze rzucili się do odrabiania strat i dopięli swego w 58 minucie. Lewczuk ograł Lovrencsicsa dośrodkował do Vasconcelos, który pięknym strzałem głową pokonał Gostomskiego.

Lech niestety w drugiej części wyraźnie spuścił z tonu.Lepszy był Zawisza. Gospodarze mieli świetną okazję jeszcze w 73 min, ale na szczęście Luis Carlos nie trafił do pustej bramki. Lech kończył w "10" bo w doliczonym czasie gry wyleciał z boiska Henriquez.

Bramki: Masłowski 24 , Vasconcelos 58 - Teodorczyk 23, 30.

Zawisza: Kaczmarek - Lewczuk, Strąk, SkrzyńskiI, Ziajka - Goulon (33.Hermes) , Drygas - Carlos (90 Geworgian) , Masłowski, Wójcicki - Vasconcelos. Trener: Ryszard Tarasiewicz

Lech: Gostomski - Możdżen, Arboleda (46. Kamiński), DouglasI, Henriquez -I LinettyI, Trałka I (65. InjaćI) Lovrencsics, Hamalainen, Pawłowski (72. Formella) - Teodorczyk I. Trener: Mariusz Rumak

Sędziował: Paweł Gil (Lublin)
Widzów: 7000

Zawisza - Lech. Wynik 2:2

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski