Po cichu, bez fajerwerków, stawiając na systematyczność i pracę u podstaw tamtejszy klub stał się drugą siłą kobiecego futbolu w naszym regionie (pierwszą jest oczywiście Medyk Konin) i będzie w nadchodzącym sezonie, rozpoczynającym się 15 sierpnia, jedynym reprezentantem Wielkopolski na zapleczu ekstraklasy.
- To, co robimy od 10 lat to proces, a nie krótka przygoda i jedynie uzupełnienie dla męskiej sekcji. Można powiedzieć, że obecnie zbieramy owoce konsekwentnych działań na przestrzeni dekady. Wizytówką sekcji są seniorki, a jej chlubą młode zawodniczki z akademii, które też odnoszą już ponadprzeciętne wyniki. Ostatnio młodziczki, prowadzone przez Martę Woźniak, wygrały mistrzostwa LZS i mistrzostwa Wielkopolski, w pokonanym polu zostawiając Medyka Konin i Lech Football Academy – tłumaczył Rafał Ratajczak, prezes Polonii Środa i jednocześnie wiceprezes Wielkopolskiego ZPN, odpowiedzialny za rozwój piłki kobiecej w naszym regionie.
Według niego piłkarki w Środzie mają ciekawe perspektywy. - Już teraz bronimy honoru wielkopolskiej piłki, a nawet Polski Zachodniej w I lidze, bo jednak we wschodniej części kraju klubów z kobiecym futbolem jest znacznie więcej. Dziewczyny dzięki pomocy Starostwa Powiatowego w Środzie, które przekazuje pieniądze na trenerów i wyjazdy, mają zabezpieczone podstawy funkcjonowania. Mają też spore grono sponsorów, które pewnie się rozrośnie, kiedy otworzymy nową trybunę i boisko na Stadionie Średzkim – dodał Ratajczak.
Zobacz też: Wojciech Weiss o tym jak chce zbudować mocny ośrodek piłki nożnej kobiet w Poznaniu
Celem piłkarek Polonii będzie w tym sezonie utrzymanie się w połączonej z dwóch grup I lidze, a za 2-3 sezony być może już zespół dojrzeje do walki o ekstraligę. - W Polsce jest obecnie boom na piłkę nożną kobiet, co widać też po dotacjach od PZPN. My też chcemy wykorzystać tę koniunkturę i pokazać, że piłkarki mogą być pełnoprawną częścią futbolowej rodziny – zakończył Ratajczak.
Średzianki rozpoczną ligową rywalizację 15 sierpnia meczem u siebie z SMS Łódź. - Czeka nas trudny mecz i trudny sezon. Liczę na to, że nie zabraknie nam entuzjazmu i motywacji, choć trzeba pamiętać, że w naszym zespole występują amatorki, które granie w piłkę traktują jako pasję i możliwość dorobienia na wyjście na dyskotekę lub kosmetyki. Mamy jednak młody, ambitny zespół, który na pewno będzie walczył do upadłego o każdy punkt – podkreślił Marek Gierałka, trener Polonii, który swego czasu pracował też z mężczyznami.
W jego zespole przed sezonem pojawiło się kilka nowych zawodniczek, w tym dwie dwie z Polonii Poznań, a mianowicie Zuzanna Sawicka i Patrycja Sutkowska. - Trochę staliśmy się taką alternatywą dla Poznania, tym bardziej, że u nas mile widziane są też dziewczyny z beach soccera i futsalu. Zarząd klubu robi wszystko w sensie organizacyjnym i finansowym, by udźwignąć ciężar I ligi, ale trzeba mieć świadomość, że czekają nas dalekie wyjazdy. A my w kraju nie jesteśmy chyba jeszcze przygotowani na takie pełne zawodowstwo – zauważył Gierałka.
W prowadzeniu drużyny pomaga mu wspomniana Marta Woźniak, była mistrzyni Polski juniorek z Medykiem Konin.
– Czy wolę pracować z mężczyznami czy z kobietami? Na pewno panie są solidniejsze i bardziej zaangażowane na treningach, ale trzeba się pilnować, by nie zapomnieć o równomiernych pochwałach dla nich. Marta jest tą osobą, która zwraca mi uwagę na detale w pracy z kobietami, takie choćby jak kolor koszulek. Zachowań i wrażliwości pań trzeba się uczyć całe życie – dodał szkoleniowiec Polonii.
Chcesz wiedzieć więcej?
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Budowa Centrum Frame Running w Złotowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?