Zbieramy na renowację Rossy

By do tego nie dopuścić od 13 już lat 1 listopada ksiądz Eda Jaworski wraz z przedstawicielami poznańskich mediów, członkami Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej, a także artystami, politykami, sportowcami kwestuje na cmentarzach.

Do tej pory na poznańskich nekropoliach na Junikowie i Miłostwie udało się zebrać ponad 367 tysięcy złotych. Za te pieniądze odrestaurowano i uporządkowano kilkanaście kaplic i nagrobków m.in. Mączyńskich, Gimbuttów, Malinowskich, ojców bonifratrów, Rudnickich, Strumiłło, Hermanowiczów, Antoniego Marcinkowskiego, Bartosiewiczów i uporządkowano kwaterę Władysława Syrokomli. Udało się także wspomóc budowę grobowca Romana Brandstaettera na Miłostowie i odnowienie kilku nagrobków na Cmentarzu Zasłużonych Wielkopolan na Skałce.

Pieniądze z tegorocznej zbiórki zostaną przeznaczone na renowację kaplicy grobowej Felicjana Nowodniczańskiego.

- Liczymy bardzo na wsparcie poznaniaków - mówi ksiądz Eda Jaworski. - Bo wiele jeszcze przed nami pracy, by ocalić od zapomnienia chylące się ku upadkowi mogiły. Kwestujących będzie można spotkać na cmentarzach na Junikowie (tam zbierać będą dziennikarze Głosu) i Miłostowie w godz. od 10 do 16.

Pieniądze zbierać będą m.in.: Grzegorz Ganowicz, Michał Grudziński, Jarosław Lange, Tomasz Kayser, Jan Zieliński, Tadeusz Dziuba, Krzysztof Deszczyński, Konrad Tuszyński, Marek Woźniak, Arkady Fiedler, Marek Fiedler, Piotr Mowlik, Anna Kareńska, Bożena Szydłowska, Leszek Wojtasiak i wielu innych znakomitych poznaniaków. Wielu z nich pomaga od samego początku akcji.

Może to wpływ poznańskiej akcji, ale dzięki zainteresowaniu Polaków jedną z najstarszych w Europie nekropolii, zaczynają się nią interesować także Litwini.

- Przy sprzątaniu cmentarza można już spotkać nie tylko polską młodzież, ale także litewską, która przychodzi na lekcjach wychowawczych - mówi ksiądz Eda Jaworski.