- Dołączacie do rządowej drużyny. Wszyscy razem jesteśmy powołani do tego, aby wspólnie realizować program naprawy i dobrej zmiany, jakiej oczekują Polacy - mówiła do nowych wojewodów premier Beata Szydło. - Pamiętajcie, że wasza praca ma polegać nie tylko na wypełnianiu urzędniczych powinności. Musicie być wśród obywateli, słuchać ich, rozmawiać i im służyć.
Sam Zbigniew Hoffmann w krótkiej rozmowie z nami tuż po uroczystości zastrzegł, że formalnie wojewodą będzie od dzisiaj, dlatego jeszcze nie będzie wypowiadał się na temat swoich planów. - Muszę też wstępnie rozeznać się w urzędzie - mówił.
Jego nominacja nie jest zaskoczeniem. Na giełdzie nazwisk pojawił się bowiem już dawno i był zaliczany - obok posła Tadeusza Dziuby - do ścisłego grona faworytów. Za nim miał też opowiadać się sam Dziuba, a także - szef rady regionalnej PiS Witold Czarnecki.
- To był bezkonkurencyjny kandydat - potwierdza Czarnecki. - Ma szerokie doświadczenie zarówno w urzędzie wojewódzkim, jak i o szczebel wyżej. Wielokrotnie już udowodnił, że ma zdolności organizacyjne i potrafi współpracować.
52-letni Zbigniew Hoffmann z wykształcenia jest politologiem, był też na stypendium rządu amerykańskiego w zakresie bezpieczeństwa. W latach 1992-2000 pracował w Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim, będąc m.in. asystentem wojewody. W 2006 roku (za czasów wojewody Dziuby) został wicewojewodą wielkopolskim, a później na rok premier Jarosław Kaczyński mianował go na wojewodę kujawsko-pomorskiego. W latach 2009-2010 pracował w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego, a później również w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Pozytywnie jego dorobek ocenia także były wojewoda z ramienia PO, dziś senator Piotr Florek. - Liczę, że dzięki tej przeszłości będzie dobrym, zrównoważonym wojewodą - mówi. - Jako przedstawiciel rządu w terenie będzie musiał być dyspozycyjny przez 24 godziny na dobę, szybko i precyzyjnie reagować na niespodziewane sytuacje. Z takim doświadczeniem sobie poradzi.
Z kolei Witold Czarnecki z PiS wskazuje, że Hoffmann to odpowiednia osoba na czas zmian, jakie mają nastąpić w obowiązkach wojewodów. Chodzi np. o planowaną likwidację NFZ, po której urzędom wojewódzkim przybędzie zadań. - Jestem pewien, że Hoff-mann skupi wokół siebie taki zespół ludzi, który ze spokojem sobie poradzi - mówi Czarnecki. Dodaje jednak, że nie oznacza to „wielkiej miotły” i czystek w urzędzie, choć pracownicy zapewne będą rozliczani w trybie zadaniowym.
- Każda nowa osoba na stanowisku ma prawo dobierać sobie zaufanych, najbliższych współpracowników, więc pewnie nastąpią zmiany na przykład w gabinecie wojewody - uważa z kolei Piotr Florek. - Ja zostawiłem dobrze funkcjonujący, ustabilizowany urząd.
W sejmiku mandat Hoffmanna przejmie teraz Zbigniew Czerwiński, wieloletni, doświadczony radny województwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?