Zobaczymy artystę zdobywającego uznanie, liczne nagrody, biorącego udział w wielu wystawach w Polsce i zagranicą, ale też poznaniaka, ojca, którego wspomina syn, Ryszard. To pierwsza próba tak różnorodnego pokazania jego postaci i dorobku. Tworzył obrazy, grafiki, projekty kostiumów i scenografii dla teatrów, ale największy rozgłos przyniosły mu plakaty.
– W czasach przedkomputerowych, plakat przygotowywano do druku w skali 1:1 najczęściej na tekturze, a w latach 70. można już było oddawać mniejsze projekty, które były lepiej-gorzej fotografowane, ale i tak musiał powstać oryginał – pisze Ryszard Kaja w tekście zamieszczonym w katalogu do wystawy. – Trzeba było przygotować się – plakat przemyśleć, stąd więc najpierw powstawało kilka, kilkanaście maciupeńkich szkiców, „prototypów”, w których rozstrzygały się barwy i formy kompozycji. Te wrażliwe delikatne szkice są mi ulubione, to nie tylko dowód epoki, widać w nich jak rodziła się myśl.
Mistrz był autorem czołówek wielu tytułów prasowych, m.in. Głosu Wielkopolskiego czy loga Polskiego Teatru Tańca, do dziś stosowanego. Wystawa prac Zbigniewa Kai przygotowana przez muzeum jest wyborem najważniejszych prac artysty ze zbiorów Teatru Wielkiego im. Stanisława Moniuszki w Poznaniu, Muzeum Narodowego w Poznaniu, ze zbiorów rodziny artysty i ze zbiorów prywatnych. Towarzyszyć jej będzie cykl spotkań i wykładów. A
Zbigniew Kaja
od 8 grudnia
Muzeum Narodowe (Al. Marcinkowskiego 9)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?