Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zdecydował szyld i nazwisko

Ryszard Czarnecki
Ryszard Czarnecki
Ryszard Czarnecki Paweł Miecznik
Rozmowa z Ryszardem Czarneckim, europosłem PiS

Przed wyborami mówił Pan, że po ich zakończeniu Pańscy przeciwnicy wejdą pod stół i będą odszczekiwać to, co mówili. Powinni teraz to zrobić?
Ryszard Czarnecki: Proszę być precyzyjnym. Odnosiłem się do osób mówiących o mnie różne kłamstwa.

Zdobył Pan w Wielkopolsce najwięcej głosów spośród wszystkich kandydatów. Zdecydował partyjny szyld czy nazwisko?
Ryszard Czarnecki: Obie te rzeczy miały znaczenie. Przedwyborczy sondaż pokazywał, że tylko w dwóch okręgach kandydaci PiS mieli procentowo większe poparcie niż partia. Była to Łódź i właśnie Poznań. Wybory potwierdziły, że byłem prawdziwą lokomotywą w Wielkopolsce.

Konkurenci zarzucali, że jest Pan "spadochroniarzem". A jak reagowali wyborcy?
Ryszard Czarnecki: Choć część mediów była nieżyczliwa, wyborcy reagowali bardzo miło. Docenili moje cechy: pracowitość i upór, które przecież charakteryzują Wielkopolan. A słowa o spadochroniarzu to mit. Ludzie postrzegali mnie jak swojego człowieka o takim samym systemie wartości. Z wyniku cieszę się tym bardziej, że zwyciężyłem w bastionie PO i w regionie z silną pozycją SLD.

Co Pan jeszcze zapamiętał z kampanii wyborczej?
Ryszard Czarnecki: Nie niszczono moich plakatów. Jedyny taki incydent, co wywołało mój uśmiech, miał miejsce w gminie Kaczory. Zabawny był też widok, jak Agnieszce Kozłowskiej-Rajewicz, czyli "madame gender", ktoś na plakacie domalował brodę i dopisał: "sorry, taką mamy Unię".

Rozpada się klub poselski Solidarnej Polski. Przygarniecie uciekinierów na "pisowski statek"?
Ryszard Czarnecki: Prawdę mówiąc mam ważniejsze sprawy na głowie. Właśnie lecę do Brukseli negocjować kwestie dotyczące naszej frakcji w PE. Nie wiem czy będziemy dawać ziobrystom tratwy ratunkowe. Mam do nich żal, bo odchodząc z PiS, rzucili koło ratunkowe Donaldowi Tuskowi - gdyby nie ich rozbijanie prawicy, nasz sukces byłby bardziej spektakularny.

Rozmawiał Łukasz Cieśla

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski