Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zdradził go charakterystyczny tatuaż. Teraz jest w areszcie

SAGA
Zdradził go charakterystyczny tatuaż. Teraz jest w areszcie
Zdradził go charakterystyczny tatuaż. Teraz jest w areszcie archiwum Polskapresse
21-letni mężczyzna trafił do komisariatu jako podejrzany o usiłowanie kradzieży łańcuszka. Dziś już wiadomo, że ma na sumieniu znacznie więcej - informuje Komenda Wojewódzka Policji w Poznaniu.

9 sierpnia napastnik zaatakował poznaniankę, wchodzącą do kamienicy przy ulicy Garbary. Podbiegł do kobiety od tyłu, próbował zerwać jej z szyi łańcuszek. Poznanianka odruchowo przytrzymała biżuterię. – Policja! – zaczęła krzyczeć. Usłyszał to sąsiad, który natychmiast wykręcił numer alarmowy policji.

Sprawdź również:
Zaprosił bezdomnych na obiad. A oni go obrabowali

Na miejsce przyjechał patrol, który zatrzymał napastnika (okazało się, że to 21-latek) i zawiózł go do staromiejskiego komisariatu. Wtedy podejrzany oświadczył, że chce wezwać adwokata. Nie potrafił jednak wybrać numeru w swoim telefonie komórkowym. To wydało się podejrzane funkcjonariuszom, zwłaszcza, że 21-latek nie potrafił również podać swojego numeru.

- Policjant zabrał telefon i wyszukał pozycję „mój numer”. Odebrała kobieta, która opowiedziała, że tydzień wcześniej, w pociągu relacji Szczecin-Poznań, skradziono jej telefon – mówi Dawid Marciniak z wielkopolskiej policji. – Opisała mężczyznę, który przed kradzieżą wszedł do jej przedziału. Opis idealnie pasował do zatrzymanego. Zresztą podejrzany przyznał się do kradzieży aparatu.

Policjanci z komisariatu Poznań Stare Miasto, przypuszczając, że mężczyzna może mieć na koncie więcej przestępstw, poinformowali o jego zatrzymaniu także inne jednostki.

– W ciągu godziny otrzymali materiały dotyczące sześciu innych przestępstw. Za każdym razem ofiary podawały te sam rysopis: młody mężczyzna, około 175 centymetrów wzrostu, charakterystyczny symbol wytatuowany na szyi – opowiada Dawid Marciniak.

Jak informuje policja, jedną z ofiar 21-latka była 80-letnia kobieta, której zerwał z szyi łańcuszek z krzyżykiem, na którym widniał napis ”Jerusalem”. Taki sam krzyżyk podejrzany miał przy sobie.

Zobacz też:
Mieczysław K. molestował więcej kobiet? Prokurator: - Nie potwierdzam, nie zaprzeczam

- Kiedy kobiecie okazano biżuterię rozpłakała się. To był prezent i miał dla niej ogromną wartość sentymentalną – mówi Dawid Marciniak i dodaje, że starsza kobieta miała jeszcze ślad po uderzeniu 21-latka.

Podejrzany usłyszał na razie zarzuty kradzieży i usiłowania dwóch kradzieży. Został aresztowany. Jak ustalili policjanci, w ostatnich miesiącach cztery różne prokuratury z kraju skierowały przeciwko niemu akty oskarżenia.

NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski