Żegnaj Hanko Sawicka!

Wkrótce licząca 1,5 km ul. Hanki Sawickiej na kaliskim osiedlu mieszkaniowym Dobrzec straci swoją nazwę. Stanie się tak z powodu przyjętej przez Sejm 1 kwietnia ustawy dekomunizacyjnej, która zakazuje propagowanie osób, wydarzeń i dat związanych z reżimami totalitarnymi w nazwach budowli, ulic, dróg, mostów itp.

Nie ma więc wątpliwości co do tego, że Hanka Sawicka (właściwie Hanna Krystyna Szapiro, polska działaczka komunistyczna, pierwsza przewodnicząca Związku Walki Młodych) będzie musiała zniknąć z nazwy ulicy.

Przyjęta ustawa daje samorządom rok na dokonanie stosownych zmian. O szczegółach sprawy poinformowali kaliscy parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości. Pozostaje tylko pytanie, jakie koszty pociągnie za sobą pożegnanie z Hanką Sawicką i zastąpienie nazwy ulicy, której patronowała przez kilkadziesiąt lat, nazwą inną - bardziej godną naszych czasów?

Przy ul. H. Sawickiej mieszka kilkanaście tys. osób. Stoją przy niej budynki kilku spółdzielni mieszkaniowych, w tym największej SM Dobrzec oraz KTBS-u. - Dla mieszkańców oraz dla instytucji zmiana nazwy ulicy będzie pewnym problemem. Mieszkańcy rejestrowali działalność gospodarczą przy H. Sawickiej . To wszystko trzeba będzie zmienić, podobnie dowody osobiste, rejestracyjne samochodów i inne dokumenty. Jednakże obowiązek ustawowy trzeba będzie spełnić - przyznaje Sabina Szymańska, wiceprezes SM Dobrzec w Kaliszu.

- Mnie jest obojętne, czy mieszkam przy Sawickiej, czy Poziomkowej, ważne jest to, żeby chodniki były równe. I na tym powinni się skupić rządzący, a nie na nazwach - mówi Kazimiera Lisiecka z Dobrzeca.

Koszty dekomunizacji nie ominą przedsiębiorców.

-Na pewno będę musiał zmienić dokumenty regulujące funkcjonowanie firmy i ponieść jakieś opłaty. Sądzę jednak, że nie będą one wielkie, a cały proces nie będzie problemem - mówi Ryszard Karolczyk, właściciel firmy Cetkom przy ul. H. Sawickiej.

Posłowie PiS uspokajają, że wejście w życie ustawy nie przysporzy od razu mieszkańcom problemów związanych z wymianą dokumentów.

- Mimo zmiany nazwy ulicy dowody osobiste będą ważne dopóty, dopóki nie upłynie termin ich ważności - zapewnia poseł Tomasz Ławniczak.

W ocenie Jana Dziedziczaka, ustawa jest mądrze skonstruowana , a koszty sprowadzone są do rozmiarów symbolicznych. W zamian zyskamy nazwy ulic, z których będziemy mogli być dumni. Poseł Joanna Lichocka sugeruje, że najlepszym rozwiązaniem byłoby ogłoszenie konkursu wśród kaliszan na nową nazwę dla ul. H. Sawickiej. To byłaby ważna sugestia dla radnych przed podjęciem stosownej uchwały.

Koszty dekomunizacji

W ustawie zapisano, że zmiana nazwy dokonana na jej podstawie nie oznacza automatycznego unieważnienia dokumentów zawierających nazwę dotychczasową.

Zdecydowano też , że pisma oraz postępowania sądowe i administracyjne w sprawach dotyczących zmiany nazwy, dokonanej na mocy ustawy, w księgach wieczystych, rejestrach, ewidencjach i dokumentach urzędowych będą wolne od opłat.

Przedsiębiorcy nie unikną jednak opłat. Będą ponosić koszty związane z wymianą szyldów, wizytówek, papieru firmowego, koszty poinformowania nadawców korespondencji, koszty zmiany ogłoszeń i reklam, witryn w internecie i tym podobne opłaty.

Koszty poniesie budżet państwa i samorządy, czyli wszyscy podatnicy. Budżet państwa będzie miał mniejsze dochody spowodowane zwolnieniem z opłat oraz zwiększeniem wydatków związanych z wymianą dokumentów. Samorządy poniosą koszty związane z wymianą dokumentów, a ponadto wydatki na zmianę tablic z nazwami ulic.