Skąd ta pewność? Po trochu z wiary w „poznański porządek i rzetelność”, po trochu intuicja. Poznański deweloper Constructa Plus robi naprawdę solidne wrażenie, a w każdym razie wrażenie takiego, co nie rzuca słów na wiatr. Współwłaściciele firmy odwołują się do idei, chcą zrobić coś dobrego dla tego miasta i ja im wierzę. Wszelkie rozmowy z poprzednim deweloperem kończyły się serią: „proszę nie pisać, my nic nie wiemy, nie ma decyzji z centrali”. Teraz jest inaczej, poznaniacy sprawiają wrażenie zdeterminowanych w dążeniu do odbudowy pięknej kamienicy.
I bardzo dobrze. Pusta działka po „żelazku” była bolesną wyrwą w tkance miasta. Miejsce, mowa o miejscu, które kiedyś było poznańskim Wiedniem czy Paryżem. Miejscu, gdzie można było się na chwilę zatrzymać, by podziwiać oś widokową w kierunku kościoła franciszkanów na Placu Bernardyńskim.
Można się oczywiście sprzeczać o „prawdę architektoniczną”, tzn. czy kamienica powinna być odtworzona historycznie w skali jeden do jeden. Dla niektórych takie działanie oznacza nieuczciwość, bo w architekturze, jak w życiu, nie należy udawać. Z drugiej strony w tym miejscu osobiście nie widzę nic innego, jak odtworzenia dawnego budynku. Nowoczesna architektura tutaj się nie sprawdzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?