Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zero tolerancji dla handlarzy dopalaczami

Leszek Waligóra
Panie prezydencie Poznania. Panie komendancie miejski policji. Piszę do Was, bo to Wy coś możecie zrobić. Nie rząd i nie parlament, bo te od dawna są synonimem bezradności. Panie prezydencie, panie komendancie - to Wy macie możliwości, aby bandytów handlujących dopalaczami wykurzyć na śmietnik.

Ci handlarze śmiercią, mordercy, najgorszy sort przestępców, zbijają kasę na zabijaniu dzieci. Wstydem powinno być istnienie takich sklepów, praca w nich i wchodzenie do nich. W kraju, w którym ściga się za posiadanie marihuany, nie może istnieć sklep z dopalaczami. Panie prezydencie, panie komendancie, możecie pokazać co się robi z bandytami, którzy udają przedsiębiorców.

W 1993 roku burmistrz Nowego Jorku, Rudolph Giuliani, miał znacznie większy problem. Morderstwa, narkotyki, napady. Przyjął zasadę: zero tolerancji. Żeby walczyć z dużymi przestępstwami, zaczęto ścigać za najdrobniejsze. Nawet za picie piwa na ulicy można było trafić na przesłuchanie. W Poznaniu nie trzeba aż tyle. Wystarczy, aby ta parka młodych policjantów kilka dni temu łapiących rowerzystów na ulicy Szylinga, stanęła przed sklepem z dopalaczami na ulicy Mostowej.

24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. I niech legitymuje każdego wchodzącego i wychodzącego, każdego z krążących w okolicy handlarzy. Nie można ich zamknąć, bo to nie narkotyki? Można spisywać. Można potem odwiedzić rodziców ćpunów, poinformować, że dziecko jest stałym klientem sklepu z dopalaczami. Można stworzyć bazę handlarzy i zawartości ich saszetek. Jeśli komuś, komukolwiek, po świństwie sprzedawanym przez te męty coś się stanie, to będzie można ich wsadzić za sprzedaż śmierci.

Panie prezydencie, panie komendancie. Nie czekajcie, aż jakiś rodzic zaćpanego dziecka puści sklep z dopalaczami, razem z całą jego śmieciową zawartością, z dymem. Panowie, wy zróbcie porządek, przestańcie być bierni. Pokażcie jak to się robi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski