Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zerwane dachy, połamane konary, powalone słupy. Żywioł spustoszył gminy Wojciechów i Konopnica

Sławomir Skomra
Sławomir Skomra
Ucierpiały 42 gospodarstwa, uszkodzonych zostało 120 budynków, a jedna osoba jest lekko ranna. To bilans trąby powietrznej, która we wtorek przeszła nad gminami Wojciechów i Konopnica pod Lublinem.

CZYTAJ TEŻ: Trwa usuwanie zniszczeń po przejściu trąby powietrznej. Na miejscu nadal pracują strażacy

- Byłem na dworze i usłyszałem huk. Myślałem, że jedzie walec drogowy. Wychodzę z domu i widzę ciemny lej. Zdążyłem uciec pod balkon i złapać się słupa - opisuje pan Jan, jeden z poszkodowanych.

- To była tragedia, to trzeba przeżyć, żeby zrozumieć - dodaje.

- Trwało to dosłownie dwie minuty. Taka trąba szła, że aż trzymałam drzwi w parniku, bo by mi je wyrwało. Masakra - podsumowuje pani Beata.

Trąba powietrzna pojawiła się około południa. Siała spustoszenie w dwóch podlubelskich gminach: Konopnicy i Wojciechowie. Szkody są ogromne. Wiele osób straciło dorobek życia.

ZOBACZ NASZĄ RELACJĘ I WIĘCEJ ZDJĘĆ: Trąba powietrzna pod Lublinem. Pozrywane dachy, służby w akcji

- Kiedy to wszystko się wydarzyło, nie było nas na miejscu. Dostaliśmy telefon. Myślałem, że to nic poważnego, że oderwie kilka płytek eternitu. Jak przyjechaliśmy, okazało się, że cały dorobek życia moich dziadków, rodziców i mój został zniszczony. Nie wiem, co teraz będzie. Za miesiąc miałem jechać do sanatorium, ale nie wiem, czy dożyję - mówi Czesław Chrzanowski, mieszkaniec wsi Palikije w gminie Wojciechów.

Bilans burz w woj. lubelskim. Połamane drzewa, zalane piwnice, uszkodzone dachy

Wiatr zrywał dachy, jakby były z tektury. W kilka minut wichura obróciła w ruinę wszystko, co spotkała na swojej drodze. Jak tylko straż dostała wezwanie, wysłała na miejsce wozy. Z każdą minutą telefonów było coraz więcej, a z remiz co rusz wyjeżdżały kolejne zastępy.

- 17, nie już teraz 20 jest na miejscu - raportował wczesnym popołudniem kpt. Andrzej Szacoń, rzecznik straży pożarnej w Lublinie. - Mamy bardzo dużo zgłoszeń od mieszkańców. Na miejscu jest już kilkadziesiąt zastępów straży pożarnej. Jest uszkodzonych wiele budynków mieszkalnych i gospodarczych. Działamy! - zapewniał.

Strażacy zastali na miejscu pozrywane dachy, powalone słupy energetyczne, połamane konary drzew.

Kiedy informacja o wichurze dotarła do Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego, wręczano promesy na kupno sprzętu dla ochotniczych straży pożarnych. - Od razu zapadła decyzja, że jedziemy na miejsce - mówił Marek Wieczerzak, rzecznik wojewody lubelskiego. Do poszkodowanych pojechała też wicepremier Beata Szydło, która miała zaplanowane spotkania z dziennikarzami w Lublinie. - Pozwólcie państwo, że skrócimy tę konferencję prasową, bo chcemy jechać na miejsce, gdzie doszło do tej tragedii - tłumaczyła dziennikarzom.

Po południu zapadła decyzja, że do gminy Wojciechów pojedzie też premier Mateusz Morawiecki.

W remizie w Stasinie zorganizowano sztab kryzysowy. Na miejsce tragedii skierowano też około 200 żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej.

Trąba powietrzna pod Lublinem. Pozrywane dachy, służby w akcji

Rozpoczęło się też wstępne szacowanie strat. - W wyniku żywiołu ucierpiały 42 gospodarstwa, uszkodzonych jest 120 budynków - relacjonował na gorąco Wieczerzak. Lekko ranna została też jedna osoba. To 71-letni mężczyzna, na którego spadł fragment eternitowego dachu.

We wtorek po południu padły też pierwsze deklaracje dotyczące pomocy dla poszkodowanych. - Mieszkańcy miejscowości dotkniętych trąbą powietrzną będą mogli występować o zasiłki w wysokości do 6 tys. zł - zapowiedziała wicepremier Szydło i dodała, że będzie się starała o uruchomienie rządowej rezerwy celowej.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zerwane dachy, połamane konary, powalone słupy. Żywioł spustoszył gminy Wojciechów i Konopnica - Kurier Lubelski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski