Upamiętnienie zamordowanych to inicjatywa leśników z Nadleśnictwa Babki wspierana przez "Głos Wielkopolski". Sfinansowania pomnika podjął się biznesmen Adam Smorawiński.
- Cieszę się, że rada tak szybko zaakceptowała przesłany projekt. Odsłonięcie pomnika planujemy we wrześniu - zapowiada Mieczysław Kasprzyk, kierujący Nadleśnictwem Babki.
Monument w formie dużego głazu z tablicą i stylizowanymi kratami stanie przy prowadzącej przez las drodze z Gądek do Dziećmierowa. Lokalizacja ta nie jest przypadkowa. Niedaleko od niej znajdowało się jedno z miejsc zbrodni, których świadkiem był ks. Hieronim Lewandowski. Jako kapelan więzienny przygotowywał on skazanych na śmierć i był świadkiem wielu egzekucji. Zwykle wykonywał je osobiście (metodą katyńską - strzałem w tył głowy) słynący z brutalności szef aresztu Urzędu Bezpieczeństwa, Jan Młynarek.
W latach 1945-1952 w gądeckich lasach zabito i potajemnie pochowano kilkadziesiąt osób, w większości związanych z polskim podziemiem niepodległościowym.
Jeszcze w czerwcu na miejsce lokalizacji pomnika zostanie przewieziony mierzący dwa metry granitowy głaz podarowany przez Bronisława Stróżyńskiego, byłego dowódcę jednostki lotniczej na Krzesi-nach. Dalszymi pracami zajmie się autor projektu - poznański rzeźbiarz Roman Kosmala.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?