Zieloni są o krok od wyznaczonego celu 40 punktów. Warta Poznań wybiera się do Lubina, z którym mają dobre wspomnienia

Pojedynek Warty Poznań z Zagłębiem Lubin zainauguruję 26. serię gier piłkarskiej ekstraklasy. Obie drużyny powrócą do ligowych zmagań po przerwie na spotkania reprezentacji. Wśród zawodników Zielonych, aż pięciu zawodników z podstawowego składu, wybrało się zgrupowania swoich narodowych zespołów. Adam Zrelak, Robert Ivanov, Niilo Maenpaa oraz Enis Destan powrócili do treningów dopiero w środę, natomiast Kajetan Szmyt w czwartek. Dobrą wiadomością jest fakt, że podczas ligowej pauzy do treningów powrócili zawodnicy, których długo nie widzieliśmy. Ich występ w piątkowym spotkaniu jest jednak wykluczony.

Zobacz też:"Piłkarskie Orły": Na Kasjanie Lipkowskim do Europy? Przed nim mecz z Legią. 20-latek najskuteczniejszym piłkarzem KKS Kalisz w marcu

- Wszyscy praktycznie wrócili do zajęć. Mateusz Kupczak i Bartosz Kieliba trenowali na boisku. Uczestniczą podczas drużynowej rozgrzewki oraz w zajęciach z techniki podań. Pozostałe treningi mają indywidualne - powiedział podczas konferencji prasowej szkoleniowiec Warty.

Pod znakiem zapytania stoi występ Zrelaka oraz Szmyta. Po meczach w narodowych reprezentacjach narzekali oni na drobne problemy związane z przeciążeniem. Z ekipą Warty Poznań rozpoczął trening również nowo pozyskany zawodnik - Wołodymyr Kostewycz. Były piłkarz Lecha Poznań w zeszłym tygodniu oficjalnie dołączył do Zielonych, choć od kilku miesięcy ćwiczył z nowym zespołem. Jego występ także jest wykluczony. Ukraińcowi w ostatnim czasie odezwał się stary uraz. Obecnie jest w ostatniej fazie rehabilitacji. Trener Szulczek zaznacza, że Kostewycza zobaczymy prawdopodobnie w spotkaniach majowych.

Najnowszy odcinek Magazynu GOL24. Gościem programu Piotr Stokowiec, były trener Zagłębia Lubin

Ostatni mecz Warty z Zagłębiem w Grodzisku Wielkopolskim zakończył się remisem 2:2. Poprzednia konfrontacja w Lubinie to okazałe zwycięstwo Zielonych aż 4:0. Trzeba jednak pamiętać, że od tego czasu Miedziowi są zupełnie inną drużyną. W listopadzie z pracą pożegnał się Piotr Stokowiec, a w jego miejsce wskoczył Waldemar Fornalik, który w 2023 roku zdobył 13 punktów na 24 możliwe (w całej rundzie jesiennej lubinianie zdobyli 17 "oczek").

- To, co się dzieje w Lubinie w tym roku, tylko potwierdza jakość trenera. Zagłębie wzmocniło newralgiczne pozycje. Jest inny bramkarz, wykrystalizowała się też linia obrony. Łukasz Łakomy był wyróżniającym się zawodnikiem w ubiegłym sezonie, teraz jeszcze bardziej podkręcił tempo i pewnie szybko opuści ekstraklasę na rzecz silniejszej ligi. Wszyscy zawodnicy z przodu robią super robotę. Zagłębie potrafi być groźne, dlatego nie patrzyłbym na Zagłębie przez pryzmat zajmowanego obecnie miejsca, ale przez to, jak grają tylko w tej rundzie - podkreślił trener Szulczek.

23-letni Tomasz Makowski jest jednym z kluczowych zawodników Zagłębia. Co prawda w 20 spotkaniach w tym sezonie zdobył tylko jedną bramkę oraz zaliczył jedną asystę, to trzeba pamiętać, że jest to zawodnik, którego zadaniem jest gra destrukcyjna w środku pola. Defensywny pomocnik Miedziowych wskazał atuty Warty w tym sezonie.

- Przede wszystkim ich mocną stroną jest szczelna, dobrze zorganizowana defensywa. Tracą małą ilość bramek. Oprócz tego wykorzystują również swoje sytuacje, które stwarzają pod bramką rywala, dlatego drugim atutem jest niewątpliwie niezła skuteczność - zaznaczył 23-latek na oficjalnej stronie klubu.

Mecz Zagłębia Lubin z Wartą Poznań zostanie rozegrany w piątek (31 marca) o godzinie 18. Transmisja z tego spotkania odbędzie się na antenie Canal+ Sport oraz Canal+ Family, natomiast audycję radiową przeprowadzi tradycyjnie MC Radio. Zieloni przed tym spotkaniem zajmują 5. miejsce w tabeli, mając na koncie 37 punktów.