MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zielono, cicho i uroczo. Oto najpiękniejsza dzielnica Poznania! Mieszkanie tam, to marzenie każdego poznaniaka. Tak wygląda Sołacz

Szymon Paź
Willowa kolonia na Sołaczu od ponad 100 lat kusi poznaniaków zielenią, wodą, ciszą i znakomitą architekturą!
Willowa kolonia na Sołaczu od ponad 100 lat kusi poznaniaków zielenią, wodą, ciszą i znakomitą architekturą! Robert Woźniak
Choć Sołacz to prawdziwa perła i skarb Poznania, prawdziwego rozmachu tego wyjątkowego osiedla willowego tuż obok centrum miasta nie poznamy chyba nigdy. Na początku XX w. udało się zrealizować zaledwie około 1/3 wielkich planów. A jednak to co powstało, jest powodem do dumy dla poznaniaków, jednym z najbardziej pożądanych miejsc do zamieszkania i jednym z ulubionych do wypoczynku. Zapraszamy na wycieczkę po wyjątkowej dzielnicy Poznania - Sołaczu!

Wielki plan dla Sołacza

Tereny w dolinie Bogdanki pod koniec XIX w. znajdowały się w rękach berlińskiego bankiera Barucha Eliasa. Była to forma spłaty długu, który planował odzyskać sprzedając grunty, które leżały wówczas za granicami Poznania. Po raz pierwszy próbował sprzedać je w 1896 r., na zaproponowany przez niego plan dla osiedla nie został zaakceptowany przez radę miasta Poznania. W 1900 r. nowy plan dla włączonych nieco później do Poznania północnych dzielnic zaprojektował Hermann Joseph Stübben, autor poznańskiej Dzielnicy Cesarskiej i ringu w miejscu dawnych murów twierdzy poligonalnej.

W 1906 r. Stubben wykreślił plan dla samego Sołacza wyznaczając działki budowlane. Uzgodnienia Barucha z radą miasta trwały jednak jeszcze długo - w ich ramach zobowiązano do wybrukowania ulic i doprowadzenia mediów. Wreszcie w 1913 r. rada zaaprobowała plan dla całej dzielnicy. Na szczęście łatwiej poszło z osobnym planem dla parku Sołackiego, przygotowanym przez Hermanna Kubego, który rada miasta zaakceptowała w 1909 r.

Docelowy plan Sołacza zgodnie z projektem Josepha Stubbena
Docelowy plan Sołacza zgodnie z projektem Josepha Stubbena Mateusz Wróbel / CC BY-SA 4.0 / Wikimedia Commons

Obejmował on tereny od dzisiejszej ulicy Niestachowskiej po ul. Pułaskiego. Połnocną granicę stanowiły obecne ul. Wojska Polskiego i Urbanowska, a południową - ul. Grudzieniec. Głównymi osiami założenia była Bogdanka i al. Wielkopolska. W efekcie willowy Sołacz miał zająć niemal czterokrotnie większą powierzchnię niż obecnie.

Plan dla Sołacza się rozmył

Zabudowę wg planu Stubbena przekreśliła I wojna światowa i odzyskanie przez Polskę niepodległości. Nowe, polskie władze nie miały dla Sołacza tyle serca, choć początkowo planowały tu powstanie dzielnicy dla profesorów nowo otwartego Uniwersytetu Poznańskiego, a w pobliżu powstały budynki Wydziału Rolniczo-Leśnego, czyli obecnego Uniwersytetu Przyrodniczego. Plany zrealizowano w bardzo niedużej części, jedną z największych inwestycji z lat dwudziestolecia międzywojennego była tu budowa kościoła pw. św. Jana Vianneya, wznoszącego się ponad placem Pomorskim, na którego budowę Baruch przekazał od siebie bezpłatnie działkę.

Łódki na stawie w parku Sołackim, w głębi restauracja Sołacka (Parkowa) przed przebudową z okresu II wojny światowej.
Łódki na stawie w parku Sołackim, w głębi restauracja Sołacka (Parkowa) przed przebudową z okresu II wojny światowej. Marcin Kentzer-Nowakowski / cyryl.poznan.pl

Niewiele lepiej potraktowali Sołacz niemieccy okupanci podczas II wojny światowej. Co prawda na terenie dzielnicy powstała nowa zabudowa (dwa bloki w hitlerowskim stylu przy ul. Nad Wierzbakiem), ale z drugiej strony uproszczono budynek restauracji parkowej usuwając górujące nad nim wieże. Na szczęście wojenna zawierucha nie przyniosła dodatkowych zniszczeń w parku i na willowym osiedlu.

Może zainteresować Cię także:

PRL też niewiele ingerował w zabudowę Sołacza. Wyburzono znajdującą się w parku wieżę spadochronową, wybudowano szeroką ul. Niestachowską. Największe zmiany planowano we wschodniej części dzielnicy - wybudowano estakadę PST, ale nigdy nie powstał wielki węzeł drogowy u zbiegu ul. Grudzieniec, Pułaskiego i al. Wielkopolskiej, na potrzeby którego potrzebne byłyby wyburzenia istniejących tam willi. Z drugiej strony część wytyczonych przez Stubbena działek zabudowano niezbyt okazałymi willami epoki PRL, a w pobliżu ul. Urbanowskiej wybudowano w latach 50. niewielkie osiedle bloków.

W III RP za zagospodarowanie Sołacza wzięto się późno, dopiero przed około 10 laty. Dzielnicę zaplanowaną przez Stubbena podzielono na 4 części, dla 3 z nich uchwalono w latach 2016-2021 nowe plany miejscowe. W najstarszej części, obejmującej również park Sołacki, zakonserwowano w zasadzie historyczny układ. Zdecydowanie większe zmiany wprowadzono między ul. Nad Wierzbakiem a estakadą PST, gdzie umożliwiono dodatkową zabudowę wielorodzinną w pobliżu ul. Drzymały. Największe zmiany zaplanowano w kwartale między ul. Grudzieniec, Niestachowską, Litewską i Poleską, gdzie może powstać nowe osiedle willowe. Bez nowego planu pozostaje zabudowana w dużej mierze w PRL część pomiędzy Pułaskiego, Grudzieńcem, Nad Wierzbakiem i al. Wielkopolską.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Te gminy i miasta w Wielkopolsce najszybciej zyskują mieszkańców. Oto zestawienie 15 najszybciej rosnących miejscowości w Wielkopolsce. Zobacz zestawienie!

Te miasta najchętniej wybierają Wielkopolanie. Oto lista naj...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Koniec hotelu Marriott w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski