Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ZKZL Poznań: Jarosław Pucek odchodzi. Będzie nowy szef

MI
Jarosław Pucek będzie prezesem ZKZL do końca kwietnia
Jarosław Pucek będzie prezesem ZKZL do końca kwietnia Marek Zakrzewski
Jarosław Pucek nie będzie już prezesem Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych w Poznaniu.

Jarosław Pucek przestanie być prezesem Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych. Na stanowisku zastąpi go Paweł Augustyn.

Zobacz też: Tomasz Lewandowski: Pucek zostawia ZKZL w lepszym stanie niż go zastał

Działa on na rynku deweloperskim w warszawskim oddziale hiszpańskiej firmy Restaura. W Poznaniu postawiła ona między innymi osiedle Maraton Garden przy ul. Maratońskiej (koło targowiska Bema i Multikina przy ul. Królowej Jadwigi). Od kilku lat na znajdujących się tam budynkach widać plakaty informujące o sprzedaży mieszkań.

W piątek odbyło się posiedzenia rady nadzorczej ZKZL. Jeszcze w jej trakcie Jarosław Pucek ogłosił, że odchodzi z zarządu. – Zaproponowano mi stanowisko wiceprezesa. Doceniając ten fakt, bardzo za to dziękuję, jednak nie przyjąłem tej propozycji – oznajmij Jarosław Pucek. Co będzie robił w przyszłości, jeszcze nie wiadomo. – Na pewno przez najwyżej miesiąc będę jeszcze na swoim stanowisku. Co do dalszej przyszłości nie chcę się jeszcze wypowiadać – dodaje.

Do konkursu na szefa ZKZL stanęło 12 osób. Ostatecznie do finału dotarli oprócz Pucka Artur Różycki, który był prezesem Enea Operator oraz wspomniany Paweł Augustyn z Krakowa (choć od lat pracuje w Warszawie).

Wybór budził bardzo dużo emocji. Dotychczasowy prezes był wcześniej działaczem Platformy Obywatelskiej. Odszedł z partii, a w ostatnich wyborach samorządowych kandydował do sejmiku z ramienia komitetu Ryszarda Grobelnego.

Do samorządu się nie dostał, a prezydenta Poznania nie wybrano na kolejną kadencję. W toku kampanii wyborczej Jarosław Pucek toczył bardzo ostre spory z prominentnymi działaczami PO w Wielkopolsce. Dlatego mówiło się, że może być pierwszą osobą, która straci stanowisko po zmianie władze w mieście.

Zobacz też: Grzegorz Ganowicz: Szkoda, że Pucek nie chciał zostać zastępcą prezesa

W tym roku kończyła się jego kadencja. – W ostatecznych rozstrzygnięciach konkursu największe wrażenie sprawiało na nas dwóch kandydatów – mówi Eryk Kosiński, przewodniczący rady nadzorczej ZKZL.

- Przekonało nas to, że Paweł Augustyn ma duże doświadczenie w budowaniu, wynajmowaniu i administrowaniu nieruchomościami - wyjaśnia Eryk Kosiński. - Natomiast Jarosławowi Puckowi zaproponowaliśmy wiceprezesurę. Było to poza konkursem. Doceniamy jego pracę, szczególnie w kwestii zmniejszenia zadłużenia lokatorów - dodaje.

Według poznańskich polityków wybór jest kompromisem. Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania chciał zachowania na stanowisku Pucka (podobnie jak część radnych PO). Inni optowali za Różyckim. Dlatego wybór padł na trzeciego kandydata.

Sam Paweł Augustyn w piątek miał być już górach rozpoczynając świąteczny wypoczynek. – Jego telefon jest poza zasięgiem – mówi Eryk Kosiński.

Jak wyjaśnia Paweł Marciniak, rzecznik prezydenta miasta, jego zastępczyni Agnieszka Pachciarz(odpowiadająca z mieszkaniówkę) przyjęła z aprobatą działania i decyzje rady nadzorczej ZKZL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski