- Już w ubiegłym roku mieliśmy problem z dojściem do domu suchą nogą. A gdy woda zamarzła, trudno było chodzić po lodzie - mówi Karolina Nowicka, córka jednej z mieszkanek Złotnik.
Remont ulicy utrudnia to, że nie jest to droga gminna.
CZYTAJ TEŻ:
Zobacz jak pod ziemią znikał tajemniczy rękaw
Powiat kaliski - 18 milionów z budżetu na drogi
Poznaniacy chcą odszkodowań za uszkodzone samochody
- Dworcowa pozostaje w zarządzie PKP. Od kilku już lat rozmawiamy ze spółką o jej przejęciu. Niestety, liczne zmiany zachodzące w tej firmie spowalniały ten proces - mówi Jerzy Świerkowski, wicewójt gminy Suchy Las.
W kwietniu tego roku Urząd Gminy złożył wniosek o komunalizację drogi, a wójt gminy Suchy Las go uzasadnił. Poznańscy kolejarze bezpośrednio administrujący Dworcową zgodzili się przekazać teren.
- Chcemy przekazać ulicę jak najszybciej, ale to musi się odbyć zgodnie z prawem - mówi Roman Biniszkiewicz, dyrektor Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP.
A to oznacza, że zgodę wyrazić musi jeszcze prezes kolejowej spółki. Gdy tak się stanie, wojewoda będzie mógł rozpocząć proces komunalizacji. Samorządowcy mają nadzieję, że do połowy przyszłego roku proces będzie zakończony.
Ulicą Dworcową w przyszłości będą mogły jeździć auta osobowe i ciężarowe. Może to być nawet ciąg komunikacyjny, alternatywny dla ulicy Obornickiej.
Ale nim tak się stanie, musi być zbudowana w niej kanalizacja sanitarna i deszczowa. To oznacza, że mieszkańcy będą musieli jeszcze kilka lat poczekać na asfaltową nawierzchnię.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
