Zmarzlik zgarnął nagrody dla najlepszego polskiego żużlowca oraz najlepszego juniora w sezonie 2016. - To dla mnie ogromne wyróżnienie. Od dziecka marzyłem o tym, by wygrywać tego typu plebiscyty. Mogę też obiecać, że nie spocznę na laurach. Chciałbym krok po kroku stawać się coraz lepszym żużlowcem - mówił zawodnik Stali Gorzów.
Gollob, który cały czas pozostaje idolem Zmarzlika, triumfował z kolei w kategorii zawodnik 10-lecia ekstraligi oraz jako autor najciekawszego wyścigu minionych rozgrywek. W obu przypadkach nagrody przyznała specjalna Kapituła PGE Ekstraligi. - Nie sądziłem, że w takim wieku będę jeszcze laureatem jakiegoś plebiscytu. “Złotego Szczakiela” traktuję jako zapłatę za wszystkie lata spędzone na torze - śmiał się 45-letni zawodnik GKM Grudziądz.
W kategorii trener roku najlepszy okazał się Marek Cieślak, co było pewnym zaskoczeniem. - Prawdę mówiąc nie spodziewałem się tej nagrody, bo przecież to nie mój zespół sięgnął po tytuł drużynowego mistrza Polski. Może jednak kibice chcieli docenić także to, co osiągnęliśmy z reprezentacją podczas finału Drużynowego Pucharu Świata - stwierdził szkoleniowiec Faluba-zu Zielona Góra.
Najlepszym zawodnikiem zagranicznym startującym w polskiej ekstralidze kibice wybrali Jasona Doyle’a. Australijczyk, który podczas sobotniego Grand Prix Polski w Toruniu doznał poważnej kontuzji i stracił szansę na tytuł mistrza świata, wyprzedził w tej rywalizacji Grega Han-cocka oraz Tai Woffindena. Nagroda dla odkrycia roku trafiła do rąk Maxa Fricke, który był jednym z kluczowych zawodników beniaminka z Rybnika. W Warszawie przyznano także wyróżnienie drużynie roku, a odebrali ją żużlowcy Stali Gorzów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?