Z danych Zarządu Transportu Miejskiego wynika, że w pierwszych dwóch tygodniach października nałożono o 25 procent więcej kar niż w innych miesiącach.
– To efekt naszego uszczelniania systemu kontroli biletowej – zaznacza Bartosz Trzebiatowski, rzecznik ZTM.
Wpływ na zwiększoną liczbę łapanych gapowiczów ma to, że w Poznaniu przybyło kontrolerów. Są to pracownicy firmy zewnętrznej.
– Zmieniamy system, bo nie chcemy też, żeby uczciwi pasażerowie ponosili koszty jazdy gapowiczów – wyjaśnia Bartosz Trzebiatowski. I dodaje: – Już widzimy pozytywne efekty pracy nowych kontrolerów. Poprzez fakt ich większej liczby będzie systematycznie rosła też liczba kontroli, co stopniowo będzie się przekładało na przeświadczenie, że nie warto jeździć bez biletu. Pasażerowie komunikacji miejskiej też już zauważyli różnicę.
– Od początku miesiąca zdarzały się takie sytuacje, że na jednej trasie miałem dwa, a nawet trzy razy sprawdzane bilety – mówi Michał Ząbkowski. – Szczególnie, gdy jechałem szybkim tramwajem.
Jednak to dopiero początek. Pasażerowie coraz częściej mają słyszeć formułkę „bilety do kontroli”. Jak wyjaśnia rzecznik ZTM efekty nowego systemu będzie można poznać dopiero po rozpoczęciu pracy przez wszystkich nowych kontrolerów, szkolenia wciąż bowiem trwają.
Miesięcznie w Poznaniu wstawia się nawet 6 tysięcy kar za przejazd bez biletu.
Zmasowany atak "kanarów"! Uważajcie! I komentujcie!
NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?