Zmiana czasu na zimowy 2020. W październiku zmieniamy czas. Cofamy zegarki z 3 na 2. Zyskamy godzinę i wcześniej będzie jasno (7.10.2020)

Zmiana czasu na zimowy 2020: W nocy z 24 na 25 października

Jesienią co roku zmieniamy czas z letniego na zimowy. Robimy to zawsze w ostatni weekend października, który w tym roku przypada 24-25.10. W nocy zmienimy więc czas na zimowy, czyli przestawimy zegarki z godz. 3 na 2. Zmiana czasu na jesieni oznacza, że śpimy o godzinę dłużej, a na dworze szybciej robi się jasno.

Zmiana czasu 2020: Czy trzeba przestawiać zegarki?

Zmiana czasu z letniego na zimowy polega na przestawieniu zegarków z godz. 3 na 2. Zazwyczaj nie trzeba robić tego ręcznie w telefonach i większości urządzeń elektronicznych, ponieważ dzięki systemom - przestawiają się samodzielnie. Czas trzeba zmienić w urządzeniach z napędem mechanicznym, bądź takich elektronicznych, które nie są do tego zaprogramowane (np. na mikrofalówkach czy piekarnikach).

Zmiana czasu z letniego na zimowy. Zobacz wideo:

Kiedy koniec zmiany czasu? Ostatnia zmiana czasu

Co roku Polacy zadają sobie pytania: "Kiedy koniec zmiany czasu?" czy "kiedy ostatnia zmiana czasu?". Wiele wskazuje na to, że najprędzej w 2021 r. Wobec tego zmiana czasu na jesieni 2020 obowiązuje i trzeba jej dokonać w nocy z 24 na 25 października.

Pytania te nie są jednak pozbawione podstaw. Decyzją Parlamentu Europejskiego będzie się odchodzić od zmiany czasu. Ostatnia powinna mieć miejsce w:

• marcu 2021, jeśli państwo członkowskie UE chce pozostać przy czasie letnim;
• lub październiku 2021, jeśli państwo członkowskie chce pozostać przy czasie zimowym.

Zmiana czasu na zimowy 2020: zalety i wady zmiany czasu

Coraz więcej mówi się o utracie sensu zmiany czasu. Jedyne wskazywane zalety, to faktycznie jedna noc dłuższa o godzinę i szybsze poranki zimą, co ułatwia rozbudzenie się. Niemniej zdaje się, że wad takiego rozwiązania jest więcej.

Przypomnijmy, że w Polsce zmianę czasu wprowadzono po raz pierwszy w 1919 r. i od tamtego czasu, z niewielkimi przerwami, obowiązuje. Warto wziąć jednak pod uwagę specyfikę tamtych czasów, by odpowiedzieć sobie: po co zmieniamy czas.

Wtedy było to warunkowane m.in. przez pracę fabryk i dostępność innych źródeł światła niż to słoneczne. Ludziom zależało na oszczędzaniu energii elektrycznej, bardzo wówczas drogiej, na rzecz lepszego wykorzystania naturalnego światła. Tyle że obecnie koszty oświetlenia w firmach zwykle są niższe niż np. koszty klimatyzacji latem.

- Koszty zmiany czasu są wysokie. Zarówno ekonomiczne, jak i społeczne. W pierwszej dziedzinie mamy np. stające na godzinę pociągi, przestawianie systemów teleinformatycznych. Z kolei koszt społeczny to m.in. potencjalne zmęczenie, które może mieć niekorzystny wpływ na naszą efektywność, a wedle niektórych badań - nawet na bezpieczeństwo w ruchu drogowym

- wyliczał dr Kuźmar z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, gdy pytaliśmy go o sens zmiany czasu w marcu 2020 r.

Zmiana czasu 2020: pociągi, nocne dyżury

Zmiana czasu nie pozostaje obojętna także na kursowanie środków transportu publicznego i pracę osób, które w nocy, gdy przestawiamy zegarki pełnią dyżury.

W przypadku pierwszym i na przykładzie PKP - ustalane są specjalne rozkłady jazdy, a gdy zmieniamy czas z letniego na zimowy, pociągi zatrzymują się na godzinę na stacjach od godz. 3.

Jeśli chodzi o pracowników na nocnych dyżurach, w nocy z soboty na niedzielę, 24 na 25 października, będą musieli pracować o godzinę dłużej. Pracodawca musi im jednak tę godzinę zwrócić innego dnia lub za nią zapłacić.

Czytaj też: Rozmowa z ekspertem: Dlaczego zmienialiśmy czas i dlaczego chcemy od tego odejść?