Znaki zapytania po śmiertelnym wypadku w Chwałkowie Kościelnym. Kto siedział za kierownicą rozbitego bmw? Będzie prokuratorskie śledztwo

Polna droga na granicy powiatu średzkiego i śremskiego. Łączy miejscowości Chromiec i Chwałkowo Kościelne. To właśnie tam w niedzielę 4 sierpnia doszło do tragedii. Na prostym odcinku drogi samochód marki bmw jechał w kierunku Chwałkowa.

Z nieustalonych przyczyn auto zjechało na prawe pobocze i uderzyło w przydrożne drzewo. Na miejscu zginął 27-letni mężczyzna. Druga osoba została zabrana przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Poznaniu.

Według ustaleń policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Śremie, do samego zdarzenia doszło między północą a godziną 4:00 nad ranem. Informacja o zdarzeniu dotarła do służb kilka godzin później, o 9:56. Jak poinformowała podinsp. Ewa Kasińska, służby o zdarzeniu powiadomiła osoba, która wyszła na spacer z psem. 

W wyniku zdarzenia śmierć poniósłpasażer pojazdu, 27-letni mieszkaniec powiatu śremskiego. Na polecenie prokuratora zwłoki przewieziono do Zakładu Medycyny Sądowej w Poznaniu celem przeprowadzenia badań sekcyjnych

- przekazała rzeczniczka śremskiej policji.

Ponadto samochodem poruszało się jeszcze trzech mężczyzn, mających 24, 28 i 29 lat. Wszyscy oni są mieszkańcami powiatu śremskiego. Mężczyźni ci z obrażeniami ciała trafili do szpitali w Śremie i Poznaniu. Samochód marki BMW został zabezpieczony do dalszych oględzin przez pomoc drogową

- dodała podinsp. Ewa Kasińska.

Mimo braku świadków zdarzenia policjanci ustalili pierwsze okoliczności tej tragedii. Według ustaleń śledczych autem podróżowało łącznie czterech mężczyzn, mieszkańców jednej z pobliskich miejscowości. Dwóch z nich oddaliło się z miejsca zdarzenia i dotarli do szpitala na własną rękę. Na ten moment nie wiadomo, który z mężczyzn prowadził samochód.

Skontaktowaliśmy się telefonicznie z Prokuraturą Rejonową w Śremie. Jak przekazała nam prok. Ewa Słomińska, zastępca prokuratora rejonowego, priorytetem jest ustalenie, kto siedział za kierownicą samochodu.

Postępowanie będzie zmierzać do tego, kto tak naprawdę był kierowcą tego pojazdu. Na miejscu kierowcy nie było nikogo. Obok znajdował się pasażer, który był zakleszczony. To on poniósł śmierć na miejscu. Zwłoki zostały zabezpieczone w Zakładzie Medycyny Sądowej w Poznaniu. Czekamy na wyznaczenie terminu sekcji. W tej sprawie zostanie wszczęte śledztwo

- powiedziała nasza rozmówczyni.

Trzej poszkodowani, którzy trafili do szpitali w Śremie i Poznaniu, nie zostali jeszcze przesłuchani. Nikt nie usłyszał zarzutów. Ich stan zdrowia i odniesione obrażenia uniemożliwiają śledczym przeprowadzenie czynności.

Stan poszkodowanego, który trafił do poznańskiego szpitala, jest określony jako ciężki. W tej sprawie kluczowa będzie również sekcja zwłok 27-latka, który poniósł śmierć w wyniku tego wypadku. Jak już wspominaliśmy, jej termin nie zostało jeszcze wyznaczony.