W sobotę i niedzielę w pierwszej lidze odbyło się aż osiem spotkań mistrzowskich. Lider tabeli Grunwald Poznań tym razem pokonał w derbach lokalnego rywala AZS AWF Poznań 3:2 (1:0), odnosząc 17. zwycięstwo w rozgrywkach. Mistrzowie Polski w obecnym sezonie nie stracili jeszcze punktu i do turnieju finałowego mistrzostw Polski, który 25 i 26 czerwca odbędzie się w Poznaniu, przystąpią oczywiście z numerem jeden.
W niedzielę okazało się, że przeciwnikiem Grunwaldu w półfinale będzie LKS Gąsawa. Drużyna z Pałuk pierwszy ważny krok w kierunku finałowej czwórki uczyniła. w sobotę wygrywając w Gnieźnie z rywalem do czwartej lokaty Startem. Choć gospodarze po niespełna kwadransie prowadzili 2:0, mecz zakończył się remisem 3:3, a karne zagrywki skuteczniej wykonywali hokeiści z Gąsawy, zwyciężając 4:2. Awans do turnieju finałowego gąsawianie przypieczętowali natomiast dzień później pokonując na wyjeździe opuszczającą krajową elitę Ósemkę Tarnowskie Góry 7:2.
Wprawdzie w ostatniej kolejce LKS Gąsawa podejmować będzie Grunwald i raczej nie powiększy swojego dorobku, ale czwartej lokaty już nie straci, gdyż UKH Start Gniezno uległ w niedzielnych derbach miasta Stelli 0:1, zaś inny kandydat do czołowej czwórki AZS Politechnika Poznańska, mimo prowadzenia do przerwy 2:0 już w sobotę stracił dwa punkty w Siemianowicach Śląskich, bo Siemianowiczanka zdołała doprowadzić do remisu 3:3 i skuteczniej wykonywała karne zagrywki wygrywając 2:0. To zwycięstwo gospodarzy sprawiło, że szanse na pozostanie w I lidze straciła definitywnie Ósemka Tarnowskie Góry, na której miejsce z II ligi bezpośrednio awansuje Warta Poznań.
W drugim półfinale MP AZS AWF Poznań zagra z Pomorzaninem Toruń. Będzie o co walczyć, bo wiadomo już że mistrz i wicemistrz kraju reprezentować będą Polskę w następnej edycji Europejskiej Ligi Mistrzów.
Przed ostatnią kolejką sezonu zasadniczego niewiadomą pozostaje, czy Siemianowiczanka czy Polonia Środa będą musiały grać baraż z wicemistrzem II ligi. Bliżej bezpiecznej lokaty są Ślązacy, którzy po sobotniej wygranej z AZS Politechnika Poznańska, dzień później pokonali właśnie Polonię 2:1 (0:0). Tymczasem drużyna ze Środy w weekend nie powiększyła swojego dorobku, bo oprócz przegranej w Siemianowicach uległa u siebie ekipie AZS AWF Poznań 0:4 i traci do Siemianowiczanki dwa "oczka. "Katem" gospodarzy był w sobotę Artur Nojgebauer, strzelec trzech bramek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?