Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znicze pod poznańskimi szpitalami i przychodniami. To protest lekarzy rezydentów: - Uczcijmy ofiary epidemii i niewydolnego systemu

Marta Danielewicz
Marta Danielewicz
Pod Szpitalem Klinicznym im. Heliodora Święcickiego Uniwersytetu Medycznego przy ul. Przybyszewskiego w Poznaniu w Dzień Zaduszny zapłonęły dziesiątki znicze. Przynieśli je pracownicy służby zdrowia: lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni, a także sami pacjenci, mieszkańcy Poznania.Przejdź do następnego zdjęcia ------->
Pod Szpitalem Klinicznym im. Heliodora Święcickiego Uniwersytetu Medycznego przy ul. Przybyszewskiego w Poznaniu w Dzień Zaduszny zapłonęły dziesiątki znicze. Przynieśli je pracownicy służby zdrowia: lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni, a także sami pacjenci, mieszkańcy Poznania.Przejdź do następnego zdjęcia ------->Łukasz Gdak
- Upamiętnijmy wszystkich tych, którzy odeszli. Postawmy znicze przed szpitalami, przychodniami i w innych miejscach, by uczcić ofiary epidemii ale też niewydolnego, źle zorganizowanego i nieskoordynowanego systemu. Zarówno pacjentów, jak i pracowników ochrony zdrowia - nakłaniają przedstawiciele Porozumienia Rezydentów. Pod poznańskimi szpitalami i przychodniami od samego rana w Dzień Zaduszny można zobaczyć płonące znicze. To protest medyków.

"Żył 48 lat. Zginął tragicznie, bo wszystkie karetki były zajęte", "Jesienią 2020 System Ochrony Zdrowia w Polsce umarł śmiercią tragiczną", "Ochrona Zdrowia zmarła tragicznie przez zaniedbania rządu". Pod Szpitalem Klinicznym im. Heliodora Święcickiego Uniwersytetu Medycznego przy ul. Przybyszewskiego w Poznaniu w Dzień Zaduszny zapłonęły dziesiątki znicze. Przynieśli je pracownicy służby zdrowia: lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni, a także sami pacjenci, mieszkańcy Poznania.

Czytaj: Kadrowa kołdra będzie za krótka na szpitale polowe w Polsce? Rząd zmienia strategię walki z epidemią, eksperci pytają: "Czy nie za późno?"

Znicze pod szpitalami. Protest medyków

Podobne akcje odbyły się przed innymi medycznymi placówkami w całej Polsce. Porozumienie Rezydentów zorganizowało szczególny protest pod hasztagami #zniczdlapacjenta, #zniczdlamedyka.

Lekarze z poznańskiego szpitala sprzeciwili się decyzji wojewody o wstrzymaniu przyjmowania pacjentów:

- Dla pacjentów, którzy zmarli przez niewydolność systemu. Dla naszych koleżanek i kolegów, pracowników ochrony zdrowia, którzy zmarli z przepracowania i braku środków ochrony osobistej. Dla systemu, o którego reformę nie mogliśmy się doprosić, a który właśnie ostatecznie się zawalił

- informują lekarze rezydenci.

Przedstawiciele Porozumienia Rezydentów nie mogą pogodzić się z decyzjami rządu, które w teorii miały służyć walce z pandemią COVID-19. W praktyce obnażają kolejne wady systemu ochrony zdrowia.

- Wspominamy w Dzień Zaduszny ofiary chorego systemu ochrony zdrowia, który od lat był niewydolny i mimo wielu apeli środowiska, nie zostały wdrożone realne działania naprawcze

- mówi Piotr Pisula, przedstawiciel wielkopolskiego oddziału Porozumienie Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.

Czytaj: Będzie łapanka lekarzy, by zajęli się chorymi na COVID-19? Niektóre zapisy ustawy o dobrym samarytaninie nie podobają się medykom

Znicze pod szpitalami dla ofiar pandemii COVID-19 i złych decyzji rządu

Medycy wspominają więc ofiary pandemii koronawirusa. Czują się oszukani przez rząd. Jak mówią, brakuje leków, środków ochrony osobistej, procedur, a przede wszystkim brakuje ludzi.

Zobacz:

Pod Szpitalem Klinicznym im. Heliodora Święcickiego Uniwersytetu Medycznego przy ul. Przybyszewskiego w Poznaniu w Dzień Zaduszny zapłonęły dziesiątki znicze. Przynieśli je pracownicy służby zdrowia: lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni, a także sami pacjenci, mieszkańcy Poznania.Przejdź do następnego zdjęcia ------->

Znicze pod poznańskimi szpitalami i przychodniami. To protes...

- Tych ofiar można było uniknąć, gdyby rządzący lepiej się przygotowali do pandemii. W tej chwili te działania, które są podejmowane przez polityków są spóźnione. Nie mamy jednej strategii, bo ta zmienia się co kilka dni, a przecież chociażby budowę szpitali polowych można było rozpocząć w sierpniu, by być gotowym na jesień. Dziś na gwałt poszukuje się pracowników, brakuje wszystkiego - zaznacza Piotr Pisula.

Podkreśla, że sam personel medyczny po miesiącach walki z pandemii jest zwyczajnie zmęczony i przeciążony nałożonymi obowiązkami. - W ludziach budzi się poczucie bezsilności i beznadziei, że są pozostawieni bez wsparcia. Coraz częściej pojawiają się głosy, że ochrona zdrowia powinna zaprotestować w swojej sprawie - mówi P. Pisula.

Czytaj: Poznańskie Centrum Praw Człowieka przy PAN: Rozstrzygniecie Trybunału Konstytucyjnego w sposób rażący łamie podstawowe prawa człowieka

Lekarze zaprotestują?

Porozumienie Rezydentów zaznacza, że akcja w Dzień Zaduszny to dopiero początek prawdziwego protestu, który może mieć miejsce w ochronie zdrowia.

Sprawdź też:

- Chcemy pokazać, że jest problem i nie ma na niego odpowiedzi. Dziś sygnalizujemy, że jesteśmy na skraju wyczerpania, niektórzy już nie dają rady. System się wali, a niedługo zawali się zupełnie. Nie zgadzamy się na to

- mówi przedstawiciel wielkopolskiego oddziału Porozumienie Rezydentów.

Medycy domagają się więc natychmiastowych zmian w ochronie zdrowia dla dobra pacjentów.

Zobacz też:

Po raz pierwszy w czwartek 15 października w godz. 10-12 apteki, drogerie i sklepy mogły obsługiwały tylko osoby po 60 roku życia. W ten sposób zaczęły kolejny raz obowiązywać tzw. godziny dla seniorów. Jak podaje portal Prawo.pl, ograniczenie nie obejmuje sklepów, w których klientów obsługuje właściciel. Wszystko przez to, że w rozporządzeniu ograniczeniem zostały objęte placówki handlowe w rozumieniu ustawy o ograniczeniu handlu w niedzielę. - Co więcej, w strefie czerwonej, w małych placówkach, gdzie sprzedaje właściciel, tak naprawdę nie musi być przestrzegany limit osób na kasę - donosi Prawo.plPrzejdź do następnego zdjęcia ----->

Absurdalne zakazy i nakazy w czasie pandemii koronawirusa? J...

"To jest plandemia!", "nie ma chorób bezobjawowych", "koronawirusy znamy od lat 60.", "do szpitali jeżdżą puste karetki, a mówią, że nie ma miejsca", "maseczki nie chronią", "lekarze mają płacone za każdego zmarłego na COVID" - tych i wiele innych opinii można przeczytać od "internetowych specjalistów". Nie skończyli studiów medycznych, nie są lekarzami, naukowcami, analitykami medycznymi, ale we własnym przekonaniu o pandemii koronawirusa wiedzą najwięcej. Prawie jedna piąta Polaków uważa, że pandemia to kłamstwo. Sprawdzamy, czy w tezach tzw. antycovidowców jest chociaż ziarnko prawdy. Zobacz, co o popularnych tezach antycovidowców mówią eksperci---->

Nie ma pandemii koronawirusa, a lekarze biorą kasę za wpisyw...

Sprawdź też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski