Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znikną gimnazja, 8 klas w podstawówkach

Daria Kubiak
Rząd szykuje kolejną reformę systemu edukacji. Zmiany, ogłoszone przez minister edukacji Annę Zalewską, będą fundamentalne. Zaczną obowiązywać od roku szkolnego 2017-2018.

Przede wszystkim mają zniknąć wprowadzone w 1999 roku gimnazja. Szkoły te, choć przez lata nie szczędzono im krytyki z powodu kumulujących się w nich problemów wychowawczych z młodzieżą rekrutowaną z wielu podstawówek , zadomowiły się mimo wszystko w naszym systemie szkolnym.

Teraz jednak gimnazja mają zostać wchłonięte przez szkoły powszechne, co oznacza powrót do dawnych 8-klasowych szkół, które będą nosić nazwę powszechnych. Nauka w szkole powszechnej ma być podzielona na dwa cykle. Pierwszy, obejmujący klasy I-IV będzie to „poziom wczesnoszkolny”. Natomiast klasy IV- VIII będą „poziomem gimnazjalnym”.

Już teraz słychać głosy obawy przed powrotem do molochów szkolnych, w których spotkają się 6-latki z 14-15 latkami.

Reforma obejmie także obecne szkolnictwo ponadgimnazjalne. Dokąd zatem trafią uczniowie po ukończeniu szkoły powszechnej? Według nowej struktury szkolnej, zaprezentowanej przez minister Zalewską, absolwenci szkół powszechnych będą mieli do wyboru 4-letnie liceum ogólnokształcące, 5-letnie technikum i dwustopniową szkołę branżową, która ma zastąpić dzisiejsze zawodówki. Ostrze reform jest wymierzone w obecne szkolnictwo zawodowe, które nie spełnia swej funkcji.

Ministerstwo Edukacji zamierza wspólnie z Ministerstwem Cyfryzacji unowocześnić polskie szkoły poprzez doprowadzenie szybkiego internetu do każdej z nich. Pracodawcy mają włączyć się w doskonalenie zawodowe uczniów i nauczycieli. Lepsze kształcenie zawodowe ma zapewnić utworzenie Korpusu Fachowców oraz specjalnego Funduszu Rozwoju Edukacji Zawodowej (FREZ).

Dwustopniowa szkoła branżowa będzie przygotowywała do wykonywania konkretnych zawodów. I stopień kształcenia zagwarantuje zdobycie pierwszej kwalifikacji zawodowej na przykład mechanika samochodowego. II stopień - drugą kwalifikację, na przykład technika pojazdów samochodowych. Po zaliczeniu II stopnia będzie można przystąpić do matury zawodowej (obowiązkowe na niej będą egzaminy z języka polskiego, obcego i matematyki), a następnie pójść na wyższe studia zawodowe - licencjackie. Chcąc zdobyć tytuł magistra, trzeba będzie zdawać taką maturę jak uczniowie liceów i techników. Założeniem jest, że egzamin maturalny ma być trudniejszy od obecnego

Choć wszystko brzmi na razie dość enigmatycznie to - jak zapewnia przedstawiciel opcji rządzącej poseł Tadeusz Ławniczak - były nauczyciel i wizytator kuratoryjny reforma jest dobrze przemyślana.

- Obecnie obowiązujący system, w którym o rok skrócono cykl kształcenia w liceach i technikach, nie sprawdza się. LO nie przygotowuje dobrze do studiów, a technika i szkoły zawodowe do zawodów. Młodzież nie potrafi odnaleźć się na rynku pracy. Szkolnictwo zawodowe nie jest przystosowane do potrzeb pracodawców. W efekcie w grupie wiekowej do 25 lat mamy 20-procentowe bezrobocie - dowodzi poseł.

Jego zdaniem, cały proces kształcenia powinien być podporządkowany jednemu celowi: absolwenci szkół nie mogą zasilać szeregów bezrobotnych. Jego zdaniem reforma rozłożona w czasie nie musi oznaczać samych skutków negatywnych m. in. masowych zwolnień nauczycieli. Uważa, że takich nie będzie. Wśród dyrektorów szkół i nauczycieli zapowiadana reforma budzi mieszane odczucia.

- Powrót do 4-letniego liceum to krok we właściwą stronę. Obecny 3-letni cykl kształcenia, który sprowadza się właściwie do 2,5 roku nauki, sprawia, że młodzież musi korzystać z pomocy korepetytorów. 4-letnie licea są w stanie lepiej przygotować do matury i studiów - uważa Anna Narewska, dyrektorka III LO im. M. Kopernika w Kaliszu.

Jednocześnie wyraża wątpliwości wobec celowości likwidowania gimnazjów, bo one znikną, ale problemy z młodzieżą pozostaną.

- Reformy oznaczają koszty, co przy niedofinansowaniu szkół musi budzić obawy - mówi dyrektor Narewska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski