W tym ostatnim przypadku jeden z kandydatów w miejscowości Zosinki rozdawał wyborcom alkohol. - Poleciliśmy zgłoszenie agitacji policji - mówi Anna Deręgowska, dyrektor Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Koninie.
Jak informuje Albert Smycerowicz z konińskiej policji, żaden z tych incydentów nie został zgłoszony funkcjonariuszom. W samym Koninie jak do tej pory nie doszło do złamania ciszy wyborczej.
Samo głosowanie przebiega sprawnie, ale w kilku lokalach konieczne było wystawienie urny zapasowej. Natomiast w Domu Pomocy Społecznej w Kole zabrakło 14 kart sejmikowych.
- Uruchomiona została rezerwa - mówi Anna Deręgowska. - Mieliśmy też sygnały, że małe karty do głosowania wypadały koło urn, a w jednym przypadku wyborca porzucił karty - dodaje Deręgowska.
We Wrześni jeden z wyborców przez kilka godzin nie mógł się zdecydować, na kogo oddać swój głos. Wyborca siedział w lokalu trzymając karty do głosowania od godz. 9. Około godz. 14 członkowie komisji zgłosili sprawę do Krajowego Biura Wyborczego. Ostatecznie niezdecydowana kobieta oddała swój głos około godz. 15.30.
- To nie jest osoba kandydująca. Wyborca ma prawo przebywać w lokalu do momentu jego zamknięcia, czyli do godz. 22 - mówi Deręgowska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?