Gdybym został prezydentem Poznania, to... Co należałoby w mieście zmienić? Jakie decyzje są najpilniejsze i niezbędne? Na trzy miesiące przed wyborami samorządowymi "Głos" pyta o to mieszkańców.
- Serce mi rośnie na widok coraz piękniejszych i zadbanych polskich miast i wsi, także na ponoć biednej ścianie wschodniej. Jednocześnie serce mi się kraje z żalu, że mój rodzinny Poznań, ponoć jedno z najbogatszych miast, na tle kraju wypada coraz gorzej - mówi Leszek Łuczak, poznaniak z Naramowic. Jego zdaniem, władze powinny jak najszybciej zaplanować rozbudowę dróg na północy miasta.
Zobacz też: Gdzie ten piękny Poznań?
- Tutejsze drogi wylotowe, jak Gdyńska, Naramowicka, Umultowska, Piątkowska i Obornicka, to kompromitacja - uważa Leszek Łuczak. - Są wąskie, mają bałaganiarską zabudowę, często nie mają chodników. I akurat w ich rejonie miasto zezwala na coraz gęstszą zabudowę mieszkaniową. Do tego brakuje ulic, które łączyłyby ze sobą te główne.
A przez to, według poznaniaka, dojazd do wielu miejsc jest trudny. Jako przykład podaje przejazd z Naramowic na Strzeszyn. Tu o niekonsekwencji budowy dróg świadczy np. szeroka, dwupasmowa ulica Wiechowicza, która za trasą Pestki zmienia się w zwężoną Kurpińskiego, która z kolei zwęża się jeszcze bardziej do wyjazdu na Obornicką. Stąd, jak wskazuje Leszek Łuczak, można jechać na Strzeszyn albo zakorkowaną Obornicką, albo równie zatłoczoną Lutycką, albo obrzeżami Podolan.
- Każda trasa oznacza korki lub nadrabianie kilometrów - mówi. - Na ul. Kurpińskiego można by je rozładować, tworząc drugą jezdnię przy pobliskim markecie. Póki co, jest tam zapuszczona ziemia. Stworzenie siatki ulic w ogóle byłoby łatwiejsze, gdyby nie bezmyślne zgadzanie się na gęstą zabudowę terenu między Obornicką i Strzeszyńską.
Dlatego, zdaniem Łuczaka, nowo wybrany prezydent powinien jak najszybciej przygotować plan budowy siatki ulic i poprawy tych już istniejących na północy miasta. To mogłoby powstrzymać dalszą zabudowę ważnych pod tym względem terenów.
Poznaniak wskazuje, że zmian wymagają też ulice w centrum. Warto uporządkować ul. 27 Grudnia, która mogłaby być wizytówką miasta i przyciągać turystów. Łuczak proponuje, by np. zagospodarować teren przed Teatrem Polskim. Mogłyby pojawić się tam ławki, kawiarnie, więcej zieleni.
Zobacz też: Zostań prezydentem Poznania: Wilda jest magiczna. Musi odżyć na nowo
Masz pomysł na konkretną zmianę, nowość w mieście?
Podziel się nim! Opis projektu możesz wysłać pocztą elektroniczną na adres: [email protected] lub przynieść do redakcji przy ulicy Grunwaldzkiej 19. Na parterze znajdziesz skrzynkę, do której możesz wrzucić opis. Koniecznie podaj swoje imię i nazwisko oraz numer telefonu. Nie chcemy, by projekty były anonimowe!
Na propozycje czekamy przez całe wakacje - do końca sierpnia.
Skomentuj:
Zostań prezydentem Poznania: Jak uporządkować chaos drogowy na północy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?