Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ZTM Poznań zapowiada zmiany na Taczaka i Garncarskiej. Jakie?

Karolina Koziolek
Ulica Taczaka w Poznaniu
Ulica Taczaka w Poznaniu Grzegorz Dembiński
Zarząd Dróg Miejskich wziął na warsztat kolejne poznańskie ulice i zapowiada zmiany na Taczaka i Garncarskiej. - Nie chodzi o rewolucję, ale wydobycie potencjału, który ma ten rejon miasta - zapowiadają urzędnicy i radni.

W budżecie ZDM - u zarezerwowano w tym roku 50 tys. złotych na przeprowadzenie konkursu architektoniczno-urbanistycznego dla ul. Taczaka i Garncarskiej. Architekci mają zaprojektować nową nawierzchnię, małą architekturę i zieleń, a także ogródki i stoiska, np. do gry w planszówki.

- To ulice, które łączą funkcje mieszkaniowe, usługowe i kulturalne, a nie tylko przestrzeń dla ruchu samochodowego - mówi Andrzej Billert z ZDM-u. - Zmiany mają zachęcić, by na Taczaka przebywać, a nie tylko tamtędy przechodzić czy przejeżdżać.

Taczaka zaczęła się zmieniać w ubiegłym roku. Od maja do października zlikwidowano część miejsc parkingowych i wprowadzono strefę zamieszkania, na chodniku wystawiono ogródki gastronomiczne. Teraz ulica ma zmienić także swój wygląd. Konkurs przeprowadzi SARP, a udział w nim będzie mógł wziąć każdy.

- Chcemy, by odbył się w połowie roku, żeby potencjalni projektanci zdążyli zobaczyć, jak ulica funkcjonuje w sezonie - tłumaczy Andrzej Billert.

Jak opowiada Mariusz Wiśniewski, szef komisji rewitalizacji, przed konkursem konieczne będą konsultacje lub warsztaty z mieszkańcami i przedsiębiorcami.

- Muszą mieć szansę, by powiedzieć, czego oczekują. Wypracowane w ten sposób postulaty staną się wytycznymi w konkursie - zapowiada Mariusz Wiśniewski.

Na razie wszyscy zainteresowani powtarzają jednak zgodnie, że na ulicy Taczaka niepotrzebna jest żadna wielka rewolucja, ale raczej kosmetyka.

- Na pewno nowe oświetlenie, bo to obecne jest nieprzyjazne. Szczególnie starsi ludzie skarżą się, że jest za ciemno. Mile widziana będzie ciekawie zaprojektowana zieleń - wymienia Michał Marcinkowski, właściciel dwóch lokali przy Taczaka i główny inicjator zachodzących tam zmian.

Jeszcze dalej idzie Andrzej Billert. Jego zdaniem warto zrezygnować z chodników, a pas dla ruchu samochodowego i dla pieszych oddzielałby tylko kolor lub wzór nawierzchni.

- Sugerowałbym, by zmiany były raczej umiarkowane. Ulica już teraz ma klimat i nowe elementy nie powinny go psuć - opowiada z kolei miejski plastyk Piotr Libicki. - Żadnych stylowych latarni, raczej nowoczesne oświetlenie w stylu tego, jakie mamy na dziedzińcu Biblioteki Raczyńskich.

Rozstrzygnięcie konkursu ma nastąpić na jesieni, a pierwszych zmian można się spodziewać już w przyszłym roku.

WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski