Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Adam Skórnicki i Sławomir Musielak w nowych klubach

Tomasz Sikorski
Adam Skórnicki przed Tomaszem Gollobem - takich sytuacji zbyt wiele nie było...
Adam Skórnicki przed Tomaszem Gollobem - takich sytuacji zbyt wiele nie było... Paweł Miecznik
Po sprowadzeniu do Leszna braci Przemysława i Piotra Pawlickich stało się jasne, że dla kilku dotychczasowych zawodników Unii zabraknie miejsca w podstawowym składzie. W takiej sytuacji znaleźli się m.in. wychowankowie Byków, Adam Skórnicki i Sławomir Musielak.

Czytaj także:
Żużel: Unia Leszno będzie poprawiać refleks
Unia Leszno: Najmłodsi mogą być najlepszymi

Obaj zdawali sobie z tego sprawę i szybko znaleźli nowe kluby. Skórnicki trafił do pierwszoligowego Startu Gniezno, natomiast starszy z braci Musielaków zdecydował się na występy w drugiej lidze, w ekipie Kolejarza Rawag Rawicz.

Adam Skórnicki ma pomóc w awansie

- Już pod koniec sezonu wiedziałem, że Unia będzie chciała nieco przebudować skład i postawiać na młodzież. Dlatego byłem przygotowany na taką sytuację - mówił Skórnicki zaraz po tym, jak prezes Józef Dworakowski ogłosił na konferencji prasowej, że bracia Pawliccy wracają do Leszna.

Indywidualny mistrz Polski z 2008 roku nie może mieć pretensji do swojego macierzystego klubu, bo poprzedni sezon w jego wykonaniu był, delikatnie mówiąc, bardzo przeciętny. 35-letni Skóra nie dość, że przez niemal cały rok miał problemy sprzętowe, to jeszcze w czerwcu zaliczył wypadek... samochodowy i przez dłuższy okres czasu musiał leczyć kontuzję.

W efekcie zaraz po zakończeniu sezonu Skórnicki był zmuszony rozpocząć poszukiwania nowego klubu. Ostatecznie trafił do Startu, który jak na pierwszoligowe warunki zbudował prawdziwy dream team. Wychowanek Unii nie musi jednak drżeć o miejsce w składzie swojej nowej drużyny, ponieważ jest jedynym krajowym seniorem w kadrze czerwono-czarnych, a w myśl nowego regulaminu jeden zawodnik z polskim paszportem musi być w każdym zespole.

To wręcz wymarzona sytuacja dla tego zawodnika, choć niedawno trener Lech Kędziora zapowiedział, że Start postara się jeszcze znaleźć ewentualnego zmiennika dla Skórnickiego. Nie zmienia to jednak faktu, że szkoleniowiec i działacze czerwono-czarnych mocno wierzą w wychowanka Unii. On sam również stawia sobie wysoko poprzeczkę i jest zadowolony ze zmiany barw klubowych.

- Start od dłuższego czasu pnie się w żużlowej hierarchii. Klub ma ekstraligowe ambicje i postaram się pomóc mu w zrealizowaniu tych ambitnych planów. Co mnie jeszcze przekonało do tego klubu? Z pewnością kibice, których tysiące przychodzi w Gnieźnie na mecze. A jest rzeczą oczywistą, że zupełnie inaczej jeździ się przy pełnych trybunach. Istotne było również to, że nadal będę startował w Wielkopolsce, a więc niedaleko od domu - stwierdził Skórnicki po podpisaniu kontraktu ze Startem. Dla niego to powrót do tego klubu po ośmiu latach przerwy.

Sławomir Musielak chce odbudować formę

W Wielkopolsce zostaje również Sławomir Musielak, który po pechowym, ostatnim sezonie postanowił odbudować formę w drugoligowym Kolejarzu Rawag Rawicz. 21-letni wychowanek Unii już raz zdecydował się na podobny krok. To było przed trzema laty, kiedy to postanowił odejść na wypożyczenie do... Gniezna, gdzie zrobił naprawdę spore postępy. Teraz ma być podobnie, choć tym razem żużlowiec poszedł o krok dalej i związał się umową z Niedźwiadkami aż na dwa lata.

- Ostatni sezon, tak jak i zresztą ten poprzedni, nie był dobry w moim wykonaniu. Dlatego musiałem zrobić krok w tył. Rawicz wydaje się być odpowiednim miejscem na odbudowanie formy - twierdzi Musielak, który tym samym poszedł w ślady swojego młodszego brata Tobiasza, który w 2010 roku na zasadzie wypożyczenia startował w Kolejarzu. I robił to na tyle skutecznie, że po tym sezonie trener Unii, Roman Jankowski nie bał się postawić na tego żużlowca.

Sławomirowi Musielakowi wrócić do ekstraligi póki co będzie trudno. Tym bardziej, że w ostatnich miesiącach, z powodu poważnego urazu kręgosłupa, rzadko siedział na motocyklu. Zawodnik z dużym optymizmem patrzy jednak w najbliższą przyszłość.

- Trenuję już z pełnymi obciążeniami, dlatego chcę możliwie jak najlepiej przygotować się do sezonu. Wierzę, że razem z Kolejarzem powalczymy o awans do pierwszej ligi - mówi żużlowiec.

Zarówno Skórnicki, jak i Sławomir Musielak stawiają sobie zatem ambitne cele. Kibicom Unii wypada tylko trzymać za nich kciuki i życzyć im powodzenia w nowych klubach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski