18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Australijczycy faworytami dzisiejszego barażu

Jacek Portala
Duńczyk Nicki Pedersen, wielki nieobecny w leszczyńskim barażu. A w finale?
Duńczyk Nicki Pedersen, wielki nieobecny w leszczyńskim barażu. A w finale? T. Stręk
Dzisiaj o godzinie 19, na torze stadionu imienia Alfreda Smoczyka w Lesznie, żużlowe reprezentacje Australii, Szwecji, Danii i Wielkiej Brytanii, w barażowym turnieju 9. Drużynowego Pucharu Świata, walczyć będą o awans do finału. Dwie najszybsze drużyny uzupełnią stawkę sobotniej finałowej rozgrywki o trofeum imienia legendarnego Szweda Ove Fundina.

egoroczny finał, do którego bezpośrednio awansowali Polacy (zwycięzcy półfinału w angielskim Peterborough) i Rosjanie (z zawodów w duńskim Vojens) rozegrany zostanie w Lesznie, w sobotni wieczór o godzinie 19. Barażowi i wielkiemu finałowi DPŚ 2009 patronuje redakcja "Polski Głosu Wielkopolskiego".

- Wszyscy czekamy teraz spokojnie na rozwój wydarzeń w barażu. Australijczycy, przynajmniej na papierze, są najmocniejsi, albowiem broniący mistrzowskiej korony Duńczycy, znaleźli się w opałach. Ich lider, Nicki Pedersen, trzykrotny mistrz świata, w minioną sobotę w Vojens doznał bardzo groźnej kontuzji - powiedział Marek Cieślak, selekcjoner reprezentacji

- Nie zaprzątam sobie głowy wynikami barażu. Najważniejsza jest teraz atmosfera w mojej drużynie. Nie tracimy koncentracji nawet na jotę. Powtórzę jeszcze raz, że bez względu na ostateczny skład finałowego kwartetu, naszym celem jest wywalczenie złotego medalu w tej konkurencji już po raz trzeci - podsumował selekcjoner.

Biało-czerwoni dziś w południe mają zbiórkę na stadionie w... Ostrowie. - Tak zaplanowaliśmy już wcześniej, w przypadku zwycięstwa biało-czerwonych na torze Panter w Peterborough. Po treningu na torze Stadionu Miejskiego, zjemy wspólny obiad i wyjedziemy do Leszna, aby obserwować z trybun barażowe zawody. Rozmawiałem z Tony'm Olssonem. Według niego Pedersen nie wystartuje w barażu. Powiedział to na podstawie opinii lekarzy. Poparzenia drugiego stopnia lewej nogi lidera reprezentacji Danii, po krasie z Rosjaninem Grigorijem Łagutą, są zbyt poważne. Sam Pedersen, uznawany za niebywałego twardziela wśród żużlowej braci, ma jednak wielką ochotę na finałowe ściganie o złoty medal w sobotę - powiedział nam wczoraj wieczorem Piotr Szymański.

Nicki Pedersen zamierza jednak przełożyć termin chirurgicznej operacji na 28 lipca, w przypadku zakwalifikowania się Duńczyków do sobotniego finału. Lekarze odradzają jednak Pedersenowi startu nawet w finale. Istnieje bowiem zagrożenie infekcją otwartych ran po poparzeniach. - Jeżeli pozostał mi zaledwie jeden procent szansy i możliwości, to marzę, aby wystąpić w Lesznie w narodowym kevlarze Danii - powiedział Pedersen.

Gdyby zabrakło w barażu Pedersena i kapitana narodowej drużyny Hansa Andersena, który ucierpiał z powodu koszmarnej kraksy, to szanse Szwedów na awans do sobotniego finału ogromnie wzrosną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski