egoroczny finał, do którego bezpośrednio awansowali Polacy (zwycięzcy półfinału w angielskim Peterborough) i Rosjanie (z zawodów w duńskim Vojens) rozegrany zostanie w Lesznie, w sobotni wieczór o godzinie 19. Barażowi i wielkiemu finałowi DPŚ 2009 patronuje redakcja "Polski Głosu Wielkopolskiego".
- Wszyscy czekamy teraz spokojnie na rozwój wydarzeń w barażu. Australijczycy, przynajmniej na papierze, są najmocniejsi, albowiem broniący mistrzowskiej korony Duńczycy, znaleźli się w opałach. Ich lider, Nicki Pedersen, trzykrotny mistrz świata, w minioną sobotę w Vojens doznał bardzo groźnej kontuzji - powiedział Marek Cieślak, selekcjoner reprezentacji
- Nie zaprzątam sobie głowy wynikami barażu. Najważniejsza jest teraz atmosfera w mojej drużynie. Nie tracimy koncentracji nawet na jotę. Powtórzę jeszcze raz, że bez względu na ostateczny skład finałowego kwartetu, naszym celem jest wywalczenie złotego medalu w tej konkurencji już po raz trzeci - podsumował selekcjoner.
Biało-czerwoni dziś w południe mają zbiórkę na stadionie w... Ostrowie. - Tak zaplanowaliśmy już wcześniej, w przypadku zwycięstwa biało-czerwonych na torze Panter w Peterborough. Po treningu na torze Stadionu Miejskiego, zjemy wspólny obiad i wyjedziemy do Leszna, aby obserwować z trybun barażowe zawody. Rozmawiałem z Tony'm Olssonem. Według niego Pedersen nie wystartuje w barażu. Powiedział to na podstawie opinii lekarzy. Poparzenia drugiego stopnia lewej nogi lidera reprezentacji Danii, po krasie z Rosjaninem Grigorijem Łagutą, są zbyt poważne. Sam Pedersen, uznawany za niebywałego twardziela wśród żużlowej braci, ma jednak wielką ochotę na finałowe ściganie o złoty medal w sobotę - powiedział nam wczoraj wieczorem Piotr Szymański.
Nicki Pedersen zamierza jednak przełożyć termin chirurgicznej operacji na 28 lipca, w przypadku zakwalifikowania się Duńczyków do sobotniego finału. Lekarze odradzają jednak Pedersenowi startu nawet w finale. Istnieje bowiem zagrożenie infekcją otwartych ran po poparzeniach. - Jeżeli pozostał mi zaledwie jeden procent szansy i możliwości, to marzę, aby wystąpić w Lesznie w narodowym kevlarze Danii - powiedział Pedersen.
Gdyby zabrakło w barażu Pedersena i kapitana narodowej drużyny Hansa Andersena, który ucierpiał z powodu koszmarnej kraksy, to szanse Szwedów na awans do sobotniego finału ogromnie wzrosną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?