Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Czekając na prawdziwą wiosnę zawodnicy Fogo Unii Leszno wyjechali do Gorican

TS
Tak wczoraj wyglądał tor na stadionie im. Smoczyka w Lesznie
Tak wczoraj wyglądał tor na stadionie im. Smoczyka w Lesznie unia.leszno.pl
W Polsce zima nie odpuszcza, więc żużlowcy Fogo Unii Leszno w poszukiwaniu odpowiednich warunków do trenowania wyjechali do chorwackiego Gorican. I jak się okazało, był to bardzo dobry pomysł, ponieważ na południu Europy, choć i tam pogoda nie jest idealna, udało się wyjechać na tor.

- Trenowaliśmy przez trzy dni, po cztery godziny dziennie. Zawodnicy mieli więc sporo okazji, by sprawdzić swoją formę oraz odpowiednio przygotować sprzęt. Były to solidne treningi, żużlowcy startowali nawet spod taśmy - powiedział w klubowej telewizji po powrocie do kraju trener Roman Jankowski.

Ten powrót do Polski przysporzył ekipie z Leszna sporo kłopotów. - W połowie drogi trafiliśmy na fatalne warunki atmosferyczne. Pogoda kompletnie się załamała i mieliśmy poważne problemy z jazdą. Przejazd przez czeskie góry zajął nam mnóstwo czasu i do łatwych na pewno nie należał - dodał szkoleniowiec Fogo Unii.

Niestety, równie fatalne warunki panują cały czas w naszym kraju. Od środy mamy wprawdzie kalendarzową wio-snę, ale aura nic sobie z tego nie robi. To powoduje, że o trenowaniu nie ma na razie mowy.

- Pogoda kompletnie pokrzyżowała nasze plany. Na torze leży śnieg, a prognozy meteorologiczne nie są optymistyczne. Nie pozostaje więc nam nic innego, jak tylko czekać na lepsze warunki - twierdzi trener Jankowski.

Problem w tym, że już za nieco ponad tydzień powinna się odbyć inauguracyjna kolejka ligowa. Kibice coraz częściej zadają więc sobie pytanie, czy do tego czasu żużlowcy zdążą odpowiednio przygotować się do sezonu?

- Czasu jest i dużo i mało. Wszystko zależeć będzie od pogody. Jeśli w nocy nie będzie mrozu i przestanie padać śnieg, to powinniśmy zdążyć. W innym przypadku pierwsza kolejka może być zagrożona. Wszyscy liczymy jednak na to, że wkrótce uda nam się przeprowadzić kolejne treningi. Zależy nam też na tym, aby w planowanym terminie, czyli 28 i 29 marca odbyły się sparingi ze Startem Gniezno - mówi z nadzieją w głosie szkoleniowiec Fogo Unii.

Na razie jednak żużlowcy przegrywają z pogodą. W ten weekend powinna się odbyć 63. edycja Memoriału im. Alfreda Smoczyka. Niestety, ze względu na warunki atmosferyczne zawody trzeba było odwołać.

- Niestety, nie ma możliwości, aby w najbliższą sobotę zorganizować memoriał. Bardzo tego żałujemy, ponieważ mieliśmy przygotowaną naprawdę fajną obsadę turnieju. Wielu zawodników było chętnych do startu w naszej imprezie - zapewnia Ireneusz Igiel-ski, dyrektor zarządzający w leszczyńskim klubie.

Obecnie nie wiadomo, kiedy memoriał się odbędzie. - O nowym terminie jeszcze nie myśleliśmy. Na razie musimy poczekać na poprawę pogody, a nie wiadomo, kiedy to nastąpi - dodaje Igielski. Podobne problemy co Fogo Unia ma bydgoska Polonia, która w niedzielę chciała zorganizować tradycyjne Kryterium Asów. I te zawody trzeba było jednak odwołać.

Odwoływane są również kolejne sparingi. W całej Polsce nie ma warunków do treningów i jeśli ktoś chce jeździć na motocyklu, to musi wyjechać do Chorwacji lub Słowenii. Fogo Unia i tak jest w niezłej sytuacji, ponieważ przed załamaniem pogody zdążyła jeszcze potrenować na własnym obiekcie.

W podobnej sytuacji są tylko kluby z Torunia, Gniezna i Gorzowa. W pozostałych ośrodkach nie było szans na przeprowadzenie pierwszych zajęć na torze. Nic też dziwnego, że coraz częściej pojawiają się opinie, że pierwszą kolejkę ligową trzeba będzie przełożyć na inny termin. Oficjalnej decyzji w tej sprawie na razie jednak nie ma.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski