Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Czy taką Unię ktoś zatrzyma?

TS
Po wygranym 48:42 meczu w Rzeszowie wiadomo, że leszczyńska Fogo Unia jest nie tylko mocna, ale także potrafi walczyć. - Jestem dumny z postawy drużyny - mówi Nicki Pedersen, który tym razem był kapitanem Byków.

W wyjazdowym meczu z PGE Stalą z powodu kontuzji nie mogli wystąpić Tobiasz Musielak oraz Tomas H. Jonasson. Jakby tego było mało, Przemysław Pawlicki jeździł z odnowionym urazem barku, a Bartosz Smektała miał poważną infekcję. Mimo tych problemów Byki potrafiły rzutem na taśmę, w wyścigach nominowanych, wyszarpać zwycięstwo. - Chyba rzeczywiście jesteśmy mocni, skoro w takich okolicznościach potrafimy wygrywać na wyjazdach - przyznał po meczu Przemysław Pawlicki.

Starszemu z braci mechanicy pomagali wsiąść na motocykl, ale gdy już wyjeżdżał na tor, to nie odpuszczał ani na milimetr. - Początkowo ból był okropny, ale z czasem o nim zapomniałem. Cały czas odczuwam skutki niedawnego upadku w Gorican. Dodatkowo w sobotę podczas eliminacji SEC we Francji wyrwało mi motocykl i bark znowu się odezwał. Teraz zrobię sobie krótką przerwę, by dojść do siebie i być gotowym na niedzielny mecz z Toruniem - dodał zawodnik Byków.

- Czy jesteśmy pewniakiem do tytułu mistrza kraju? Jest zdecydowanie za wcześnie, aby wyciągać takie wnioski. Przypomnę tylko, że przed rokiem Unia Tarnów także była nie do zatrzymania w rundzie zasadniczej, a nawet nie wjechała do finału. Warto więc zachować zimną głowę - ocenił przed telewizyjnymi kamerami Przemysław Pawlicki. Póki co Byki prezentują się jednak wyśmienicie.

W meczu z PGE Stalą każdy z zawodników Fogo Unii zrobił to, co do niego należało. Każdy też dołożył cenne punkty. Na wysokości zadania stanął również Adam Skórnicki, który w odpowiednim momencie zgłosił sędziemu problemy z nierówno działającą maszyną startową. To właśnie po jego interwencji po-wtórzono 13. bieg, który pierwotnie Byki przegrały 2:4. - Pilnowaliśmy tylko spraw, które działały na naszą niekorzyść - przyznał menedżer zespołu.

Gospodarze po meczu długo jednak protestowali, bo w powtórzonym wyścigu padł remis. - Pierwszy raz spotkałem się z taką sytuacją - mówił trener Janusz Ślączka, a jego zawodnicy narzekali, że ta sytuacja wprowadziła w ich szeregi niepotrzebną nerwowość. Najbardziej nerwowi byli jednak kibice, którzy nie chcieli wypuścić sędziego Artura Kuśmierza z jego pomieszczenia. Musiała nawet interweniować policja.

Arbiter błędu jednak nie popełnił. Dotyczy to także sytuacji z ostatniego wyścigu, kiedy to wykluczył Dawida Lamparta po tym jak ten wystraszył się ataku Nicki Pedersena i upadł na tor. Teraz przed Bykami mecz na własnym torze z KS Toruń. Być może na to spotkanie do składu wróci już Musielak. Na ten moment nie wiadomo też jak groźny jest uraz Jonassona. Tak czy inaczej leszczynianie, jak na lidera PGE Ekstraligi przystało, będą faworytem tego spotkania. Nawet biorąc pod uwagę fakt, że Anioły w niedzielę wygrały w Gorzowie.

Po tym spotkaniu w ekipie mistrza Polski mocno się zagotowało. Trener Piotr Paluch podczas magazynu żużlowego w stacji nsport nie zostawił suchej nitki na swoich liderach. - Dwaj zawodnicy są bardziej skupieni na startach w Grand Prix niż na rozgrywkach ligowych. Zarabiają u nas, ale to tam korzystają z najlepszych silników - mówił szkoleniowiec Stali mając na myśli Krzysztofa Kasprzaka oraz Mateja Zagara. Efekty? Paluch nie jest już trenerem, a obaj zawodnicy zostali zawieszeni na mecz w Zielonej Górze.

Inne problemy ma występujący w Nice PLŻ gnieźnieński Łączyńscy Carbon Start. Czerwono-czarni przegrali w Krakowie i zamykają ligową tabelę. Drużynie brakuje stabilności oraz lidera z prawdziwego zdarzenia. Może przełamanie przyjdzie w najbliższą niedzielę, w konfrontacji z faworyzowanym ROW Rybnik, który w tej serii spotkań przegrał w Ostrowie. Jednym z bohaterów tego spotkania był Duńczyk Mikkel Michelsen, który swoim bardzo dobrym występem chyba na dłużej przekonał do siebie trenera Marka Cieślaka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski