Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Debiut marzenie nowego menedżera Byków

TS
Tobiasz Musielak
Tobiasz Musielak Grzegorz Dembiński
Adam Skórnicki nie mógł sobie wymarzyć lepszego debiutu. Byki pokonały na własnym torze Unibax Toruń i nadal liczą się w walce o play-off.

Byki zdawały sobie sprawę, że niedzielny mecz z Unibaksem będzie miał ogromne znaczenie dla układu sił po rundzie zasadniczej. Stąd w tygodniu poprzedzającym spotkanie doszło do zmian w sztabie szkoleniowym. - Adam Skórnicki wniósł powiew świeżości do naszej drużyny - zapewniał Piotr Ru-siecki przed kamerami stacji nSport. Nowy menedżer Fogo Unii przez cały tydzień pracował nie tylko nad poprawieniem atmosfery, ale też nad dopracowaniem leszczyńskiego toru, tak by ten wreszcie stał się atutem gospodarzy.

- Dosypaliśmy trochę nawierzchni i zrobiliśmy wszystko, żeby zawodnicy w trakcie zawodów mogli się skupić na walce między sobą, a nie z torem - zapowiedział Skórnicki. Z nowym przygotowaniem toru Byki mogły się zapoznać podczas piątkowego treningu punktowanego z Carbon Startem, który zakończył się ich wysoką wygraną. W tym sparingu nie uczestniczył Nicki Pedersen i to było widać w inauguracyjnym wyścigu, w ktorym po wyjściu ze startu za daleko odjechał od krawężnika, co natychmiast wykorzystali Australijczycy z Uniba-ksu, Chris Holder i Darcy Ward, którzy w dalszej części wyścigu dali pokaz jazdy parą.

Odpowiedź gospodarzy nastąpiła w 3. biegu, wygranym podwójnie przez Grzegorza Zengotę i Kennetha Bjerre. Ta sama para Fogo Unii przez niemal cztery okrążenia jechała także na 5:1 w biegu z Australijczykami, ale na ostatnim łuku kapitalnym atakiem Ward zdołał minąć jadącego na drugiej pozycji Zengotę. Mimo to, Byki po raz pierwszy w tym spotkaniu wyszły na prowadzenie. Nie cieszyły się nim jednak zbyt długo, ponieważ chwilę później popis jazdy po zewnętrznej dał Tomasz Gollob i znowu był remis.

Kolejny atak Fogo Unii nastąpił w 8. biegu, w którym świetnie zaprezentowali się Przemysław Pawlicki i Tobiasz Musielak, ogrywając Australijczyków. Menedżer Skórnicki od razu poszedł też za ciosem wstawiając Musielaka w miejsce Mikkela Michelsena. I jak się okazało był to strzał w dziesiątkę, bo młodzieżowiec Byków wraz z Nicki Pedersenem po raz kolejny przywiózł komplet punktów, doprowadzając 8 tysięcy widzów zgromadzonych na trybunach do euforii.

Po tym wyścigu gospodarze prowadzili już 31:23 i Anioły mogły skorzystać z rezerwy taktycznej. Tak też zrobili, bo trener Stanisław Chomski w miejsce Oskara Fajfera posłał na tor Pawła Przedpełskiego. I on trafił z tą zmianą, ponieważ junior Unibaksu wraz z Emilem Sajfutdinowem odrobił połowę strat. Ten bieg trzeba było powtarzać, ponieważ w jego pierwszej odsłonie Zengota spowodował upadek Przedpełskiego i został wykluczony z powtórki.

Po 11. gonitwie Byki znowu jednak prowadziły 8 punktami. I znowu w roli głównej wystąpili Przemysław Pawlicki z Musielakiem. Ten drugi ponownie pojechał w miejsce Michelsena. Za moment fani Byków byli już w siódmym niebie ponieważ następny wyścig zakończył się wygraną Byków 4:2 i gospodarze prowadzili już 10 punktami, mając zwycięstwo na wyciągnięcie ręki.

Do niecodziennej sytuacji doszło w 13. biegu, w którym na starcie zdefektował motocykl Golloba, a chwilę później Pedersen spowodował upadek Sajfutdinowa. W efekcie sędzia wykluczył obu zawodników. W tym momencie stało się też jasne, że Byki tego meczu nie przegrają. I nic już w tym przypadku nie mogły zmienić wyścigi nominowane. Tak jak i tego, że punkt bonuso-wy trafił do Torunia.

Bohaterem w leszczyńskim zespole okazał się Musielak. Po meczu bardzo zadowolony był oczywiście Adam Skórnicki, który zaliczył wspaniały debiut w roli menedżera. - Moim zadaniem było trafić do zawodników - podsumował skromnie nowy menedżer.

Fogo Unia Leszno - Unibax Toruń 48:41 (pierwszy mecz 57:33 dla Unibaksu, bonus Unibax)
Fogo Unia:
N. Pedersen 9+1 (1,3,2,w,3), Michelsen 0 (0,0), K. Bjerre 11 (3,3,1,3,1), Zengota 6+1 (2,1,w,2,1), Prz. Pawlicki 9+1 (1,2,3,3,0), Pi. Pawlicki 3 (2,0,1), Musielak 10+3 (1,2,2,3,2).
Unibax: Ward 9+1 (3,2,0,2,2), Holder 6+1 (2,0,1,1,2), Miedziński 1 (0,1,d), Gollob 5 (1,3,1,d,0), Sajfutdinow 13+1 (3,1,3,3,3), Przedpełski 7+1 (3,2,2,0,0), O. Fajfer 0 (0,0).

Wyścig po wyścigu
1. Ward, Holder, Pedersen, Michelsen 1:5
2. Przedpełski, Pi. Pawlicki, Musielak, Fajfer 3:3 (4:8)
3. Bjerre, Zengota, Gollob, Miśkowiak 5:1 (9:9)
4. Sajfutdinow, Musielak, Prz. Pawlicki, Fajfer 3:3 (12:12)
5. Bjerre, Ward, Zengota, Holder 4:2 (16:14)
6. Gollob, Prz. Pawlicki, Miedziński, Pi. Pawlicki 2:4 (18:18)
7. Pedersen, Przedpełski, Sajfutdinow, Michelsen 3:3 (21:21)
8. Prz. Pawlicki, Musielak, Holder, Ward 5:1 (26:22)
9. Musielak, Pedersen, Gollob, Miedziński (d) 5:1 (31:23)
10. Sajfutdinow, Przedpełski, Bjerre, Zengota (w) 1:5 (32:28)
11. Prz. Pawlicki, Musielak, Holder, Przedpełski 5:1 (37:29)
12. Bjerre, Ward, Piotr Pawlicki, Przedpełski 4:2 (41:31)
13. Sajfutdinow, Zengota, Pedersen (w), Gollob (d) 3:2 (43:34)
14. Pedersen, Holder, Zengota, Gollob 4:2 (47:36)
15. Sajfutdinow, Ward, Bjerre, Prz. Pawlicki 1:5 (48:41)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski