Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Duńczycy mogą w tym roku rządzić w Lesznie

TS
Para Nicki Pedersen - Mikkel Michelsen była w piątek nie do zatrzymania
Para Nicki Pedersen - Mikkel Michelsen była w piątek nie do zatrzymania Grzegorz Dembiński
Nicki Pedersen i Mikkel Michelsen już u progu sezonu prezentują świetną formę. Ten drugi śmiało może walczyć o miejsce w składzie Byków.

Dla Nicki Pedersena piątkowy sparing ze Startem był debiutem w barwach Fogo Unii. - Nie mogłem się już doczekać tego momentu. W Lesznie na każdym kroku czuje się, że to miasto żyje żużlem. Dla tak wspaniałych kibiców aż chce się wygrywać - mówił Duńczyk, który już w pierwszym swoim występie wywalczył komplet punktów i udowodnił, że będzie liderem zespołu z prawdziwego zdarzenia.

W konfrontacji z gnieźnianami były trzykrotny indywidualny mistrz świata jeździł w parze z Mikkelem Michelsenem i trzeba przyznać, że obaj zawodnicy prezentowali się wręcz wybornie. Co więcej, świetnie rozumieli się na torze, co w przypadku Pedersena tak oczywiste być nie musiało, bo do tej pory ten zawodnik dał się poznać jako typowy indywidualista.

- Jak mogę, to staram się pomagać koledze z zespołu. Jestem zresztą podbudowany atmosferą panującą w Unii. A co do Mikkela, to w sparingu pokazał, że sporo już potrafi i może być ważnym ogniwem naszego zespołu - stwierdził Pedersen. Niespełna 20-letni Michelsen w Lesznie pojawił się już we wtorek i na wszystkich treningach było widać, że jest w gazie.

- Jestem świetnie przygotowany do sezonu. Sporo trenowałem razem z kolegami z reprezentacji swojego kraju i liczę na to, że dobrą postawą w sparingach wywalczę miejsce w podstawowym składzie Fogo Unii - powiedział Michelsen. Może się więc okazać, że to właśnie Duńczycy będą w tym sezonie stanowić o sile Byków. Tym bardziej że w odwodzie jest jeszcze Kenneth Bjerre, którego w piątek nie było.

Prawdziwym sprawdzianem formy dla żużlowców Fogo Unii, w tym także Duńczyków, będą jednak dopiero sparingi z Unibaksem Toruń, które zaplanowano na najbliższy weekend. Nie da się bowiem ukryć, że żużlowcy gnieźnieńskiego Startu, z wyjątkiem Bjarne Pedersena i bardzo szybkiego Adriana Gomólskiego, w piątek nie zawiesili leszczynianom zbyt wysoko poprzeczki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski