Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Fogo Unia nadal czeka na ruch ze strony Pawlickich

TS
Piotr Pawlicki
Piotr Pawlicki Grzegorz Dembiński
Fogo Unia nadal nie doszła do porozumienia z braćmi Pawlickimi w sprawie kontraktów na sezon 2016. Decyzja w tej sprawie ma zapaść w najbliższych dniach.

Doszło do kolejnego spotkania teamu Pawlickich z szefostwem klubu. Porozumienia nadal jednak nie osiągnięto. - Bracia otrzymali od nas konkretną ofertę. Teraz czekamy na ich odpowiedź - mówi Józef Dworakowski, były prezes klubu, a obecnie jego udziałowiec. Kością niezgody są oczywiście pieniądze. Bracia mają też ponoć za złe klubowi, że ten nie od nich rozpoczął budowanie drużyny na nowy sezon. To akurat jednak łatwo zrozumieć, bo dzięki temu mistrzowie Polski mają już trzon zespołu.

Teraz czas na zamknięcie składu. Widać, że Byki chcą to zrobić jak najszybciej, by mieć spokojną zimę. Pojawił się więc temat Petera Kildemanda. Duńczyk potwierdził, że rozmawiał z szefostwem Fogo Unii, ale też zaznaczył, że ma propozycje z innych ośrodków. Nie jest zresztą tajemnicą, że mocno o tego zawodnika zabiega Betard Sparta Wrocław. „Pająk” już w poprzednich dwóch sezonach był przymierzany do klubu z Leszna, ale ostatecznie trafił do Częstochowy, a później Rzeszowa. Szczęścia nie miał, bo oba kluby zbankrutowały. W ekipie mistrza Polski miałby więc wreszcie stabilizację.

To jednak na razie melodia przyszłości, bo Fogo Unia cały czas czeka na „tak” ze strony braci Przemysława i Piotra Pawlickich. Tych, a zwłaszcza tego pierwszego, kusi jednak Stal Gorzów, choć tam umowy podpisali już Niels Kristian Iversen, Matej Zagar i Krzysztof Kasprzak. A jest jeszcze Bartosz Zmarzlik. Zawodnikami rodem z Leszna może się zainteresować także ROW Rybnik, który po tym, jak przyjął zaproszenie do ekstraligi, musi od podstaw budować drużynę. Tru-dno sobie jednak wyobrazić, aby Rekiny były w stanie zaoferować więcej niż Fogo Unia.

Kto jeszcze może się liczyć w wyścigu po braci Pawlickich? Sporo się mówi o zainteresowaniu Piotrem ze strony KS Toruń, ale tam skład jest już niemal zamknięty. Chyba że informacje o propozycji dla Grega Hancocka okażą się tylko plotkami. W Zielonej Górze większość zawodników ma ważne kontrakty, a poza tym Falubaz bardziej musi się skupić na tym, aby spłacić długi, niż szukać kolejnych zawodników. Unia Tarnów także nie należy do finansowych potentatów, skoro lekką ręką oddała Martina Vaculika. O Stali Rzeszów nie ma nawet co pisać, bo tam marzeniem jest utrzymanie klubu przy życiu, a nie wyścig po gwiazdy ligi. Poważnym klubem jest za to Betard Sparta Wrocław, ale tam pozostało już tylko miejsce w składzie i miał je zająć właśnie Kildemand...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski