Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Gollob szanuje Bońka i będzie jeździł z nr 20

TS
Tomasz Gollob
Tomasz Gollob Dawid Stube
One Sport Marketing wprowadza nową jakość do żużla. Firma z Torunia organizująca IME postanowiła rozbudować zawody Speedway Best Pairs.

To właśnie za sprawą One Sport w ubiegłym roku, po wielu latach przerwy, reaktywowano coś na wzór mistrzostw świata par. Zawody, które odbyły się w Toruniu takiej rangi jeszcze nie miały, ale zgromadziły na starcie najlepszych żużlowców świata. W tym sezonie ma być podobnie, z tą tylko różnicą, że tym razem zawodnicy będą rywalizować nie w jednym, a w trzech turniejach. No i co najważniejsze, do zgarnięcia będzie milion złotych!

Jak na żużlowe realia, to suma robiąca wrażenie. Zwycięzca każdej rundy zainkasuje po 80 tys. zł. Kolejne 90 tys. zł zdobędzie najlepsza para w całym Speedway Best Pairs. Dla porównania zwycięzca Drużynowego Pucharu Świata może liczyć na kwotę o 20 tys. zł mniejszą. Już teraz wiadomo, że w tych zawodach wystąpią pary z Polski, Danii, Szwecji, Rosji, Australii i Anglii. Pierwszą rundę zaplanowano na 28 marca w Toruniu. Dwie następne odbędą się w maju, w Niemczech oraz Szwecji. Każdy z tych turniejów zaprezentuje stacja Eurosport. Podobnie jak turnieje finałowe Indywidualnych Mistrzostw Europy.

Te drugie zawody szybko zdobyły mocną pozycję w świa-tku żużlowym i nawet FIM nie był w stanie przeforsować bezsensownego przepisu o zakazie jednoczesnych startów żużlowców w IME oraz Grand Prix. Zawodników nie trzeba zresztą zachęcać do udziału w zreformowanych mistrzostwach Starego Kontynentu. Tym bardziej, że te stają się coraz atrakcyjniejsze.

- W tym roku postanowiliśmy, że zawodnicy sami wybiorą sobie numery startowe. Do tej pory takiej możliwości nie mieli, a to ciekawe rozwiązanie marketingowe - mówi Karol Le-jman z firmy One Sport. Dzięki tej zmianie Gollob będzie mógł jeździć z 20 na plastronie. - Urodziłem się w Bydgoszczy, a to również rodzinne miasto Zbigniewa Bońka. Przez szacunek dla tego wielkiego człowieka pojadę z numerem, z którym grał na pamiętnym mundialu w Hiszpanii - tłumaczy Gollob.

Emil Sajfutdinow zdecydował się z kolei na nr 89. - To końcówka daty mojego urodzenia. - mówi Rosjanin. Grigorij Łaguta pojedzie z 111, a Nicki Pedersen wybrał 5. Jedynie Martin Vaculik nie miał większego wyboru, bo jako obrońca tytuły na razie jest skazany na 1.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski