Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Jarosław Hampel rozpoczyna walkę o złoty medal

Tomasz Sikorski
Kibice czarnego sportu nie wyśpią się w nocy z piątku na sobotę. O godzinie 5 polskiego czasu startuje bowiem cykl Grand Prix. Inauguracyjne zawody odbędą się w Auckland w Nowej Zelandii (transmisja z turnieju w Canal Plus). Najlepsi żużlowcy świata na antypody wylecieli już w minioną niedzielę. Ich sprzęt trafił tam jeszcze wcześniej.

- Dla wszystkich nas to będzie coś zupełnie nowego. Nie wiem, czego możemy się tam spodziewać - mówił tuż przed podróżą Jarosław Hampel. Kapitan Unii stawiany jest w gronie głównych faworytów nie tylko do wygranej w Auckland, ale również do zwycięstwa w całym cyklu. Tak przynajmniej twierdzą bukmacherzy, a oni z reguły się nie mylą.

CZYTAJ TEŻ:
HAMPEL: JESTEM DOBRZE PRZYGOTOWANY DO SEZONU
ŻUŻEL: JAROSŁAW HAMPEL TRENUJE W CREMONESE

- Jestem bardzo dobrze przygotowany do sezonu. Nie chcę jednak składać żadnych deklaracji. Mam zamiar jak najlepiej wypaść w każdych kolejnych zawodach - stwierdził Hampel po Memoriale Smoczyka. W tych zawodach lider Byków musiał uznać wyższość Emila Sajfutdinowa, który w tym sezonie chciałby wrócić na podium mistrzostw świata.

- Mój plan jest prosty, chcę wygrywać wszystko, co się da. Pokonanie Jarka, i to na torze w Lesznie, jest dla mnie dobrym prognostykiem przed turniejem w Nowej Zelandii - ocenił Rosjanin, który w memoriale okazał się lepszy także od Nicki Pedersena. Duńczyk również jednak marzy o powrocie na szczyt.

- Odczuwam niesamowity głód wygrywania. W ostatnich latach miałem wrażenie, że wszystko jest przeciwko mnie. Często byłem wykluczany z wyścigów i ciągle było coś nie tak. Jak nie ze sprzętem, to z moją motywacją. Teraz jestem jednak bardzo dobrze przygotowany, dużo pracuję i jestem dobrej myśli - twierdzi Nicki Pedersen.

W gronie faworytów do zwycięstwa w tegorocznym Grand Prix stawiani są także Andreas Jonsson, Greg Hancock i Tomasz Gollob. Ten ostatni na każdym kroku podkreśla, że stać go na drugi w karierze tytuł mistrza świata. - Wiem, ile mam lat, ale cały czas czuję się młody. Wiem, że mogę jeździć na najwyższym poziomie - zapewnia kapitan naszej reprezentacji.

Nie da się jednak ukryć, że coraz częściej do głosu zaczyna dochodzić młode pokolenie żużlowców, takich jak choćby wspomniany już Sajfutdinow czy Chris Holder. Australijczyk z roku na rok pnie się w żużlowej hierarchii i może być czarnym koniem tegorocznej rywalizacji.

- W pojedynczych zawodach potrafię wygrać z każdym. Żeby jednak zaistnieć w Grand Prix, trzeba to robić systematycznie. Nie można sobie pozwolić na wpadkę w żadnym turnieju. Mam nadzieję, że ja ich uniknę. Czuję, że to będzie dla mnie dobry rok - mówi Holder.

Jak zatem widać, u progu sezonu wszyscy są pełni optymizmu. Kto zatem wygra w Auck-lad? - W pewnym sensie będą to loteryjne zawody. Nikt przecież nie zna tamtego toru, nikt tam wcześniej nie jeździł. Poza tym jest początek sezonu i tak naprawdę, nie wiadomo jeszcze, na co kogo stać. Może być zatem bardzo ciekawie. Nie wykluczam też niespodzianki - twierdzi Hampel.

Lista startowa Grand Prix 2012

1. Greg Hancock (USA), 2. Jarosław Hampel (Polska), 3. Andreas Jonsson (Szwecja), 4. Jason Crump (Australia), 5. Tomasz Gollob (Polska), 6. Emil Sajfutdinow (Rosja), 7. Kenneth Bjerre (Dania), 8. Chris Holder (Australia), 9. Fredrik Lindgren (Szewecja), 10. Nicki Pedersen (Dania), 11. Chris Harris (Wielka Brytania), 12. Antonio Lindback (Szwecja), 13. Bjarne Pedersen (Dania), 14. Peter Ljung (Szwecja), 15. Hans Andersen (Dania).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski