Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Jensen poszedł w ślady... Jensena

TS
Michael Jepsen Jensen jest pierwszym od piętnastu lat Duńczykiem, który zdobył tytuł indywidualnego mistrza świata juniorów. Tym ostatnim, który dokonał tej sztuki był inny Jensen, Jesper Bruun, obecnie bardziej znany jako Jesper B. Monberg. Nazwisko, to niejedyne podobieństwo między tymi zawodnikami. Obaj w roku, w którym sięgali po złoto wśród młodzieżowców, potrafili też wraz z kolegami z reprezentacji zdobyć tytuł drużynowego mistrza świata.

Po latach okazało się, że dla Monberga był to żużlowy szczyt. Później już nigdy nie osiągnął nawet porównywalnych sukcesów, choć należy pamiętać, że w pewnym momencie był stałym uczestnikiem cyklu Grand Prix. Nigdy jednak nie odegrał w tych zawodach znaczącej roli. Jepsen Jensen jak na razie w Grand Prix wystartował tylko raz, z dziką kartą w Vojens i od razu stanął na najwyższym stopniu podium.

- To był dla mnie szczególny dzień. Vojens, to specjalne miejsce dla duńskiego żużla, a dla mnie w szczególności. To właśnie na tym torze stawiałem pierwsze kroki w tym sporcie - mówił zaraz po zawodach. Młody Duńczyk po tej wygranej uwierzył też we własne siły.

- Już po Drużynowym Pucharze Świata poczułem, że jestem gotowy do walki z najlepszymi. Po zwycięstwie w Vojens tylko się utwierdziłem w tym przekonaniu - dodał. Nowy mistrz świata juniorów marzenia o Grand Prix na razie musi jednak odłożyć na bok.

A wszystko przez katastrofalny występ w finale eliminacji, w chorwackim Gorican, gdzie Duńczyk nie zdobył nawet punktu. Jest jednak trochę usprawiedliwiony, bo głowę miał wówczas zajętą innymi sprawami. Nie tak często się przecież zdarza, aby żużlowcowi oczekującemu na bardzo ważne zawody, tuż przed wyjazdem z hotelu na stadion, przebito w samochodzie wszystkie opony.

Jak zatem widać Duńczyk ma też wrogów, którym jego sukcesy wyraźnie są nie w smak. Może wynikają one z zazdrości, bo nie da się ukryć, że duńska federacja bardzo mocno wspiera tego zawodnika. Już teraz wydawało się, że dzięki jej staraniom Jepsen Jensen otrzyma stałą dziką kartę na występy w przyszłorocznym cyklu Grand Prix. Ostatecznie jego kandydatura przepadła, ale można chyba śmiało zaryzykować stwierdzenie, że prędzej czy później ten żużlowiec do elity się dostanie. Prawdopodobne jest też i to, że Jepsen Jensen osiągnie w żużlu zdecydowanie więcej od Jespera Monberga.

Ostatni triumfatorzy IMŚJ
2002 - Lukas Dryml (Czechy)
2003 - Jarosław Hampel (Polska)
2004 - Robert Miśkowiak (Polska)
2005 - Krzysztof Kasprzak (Polska)
2006 - Karol Ząbik (Polska)
2007 - Emil Sajfutdinow (Rosja)
2008 - Emil Sajfutdinow (Rosja)
2009 - Darcy Ward (Australia)
2010 - Darcy Ward (Australia)
2011 - Maciej Janowski (Polska)
2012 - Michael Jepsen Jensen (Dania)

WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski