- No nie tak do końca, bo kiedy ja jeździłem we Wrocławiu, to tor na Stadionie Olimpijskim miał nieco inną geometrię. Pamiętam jednak, że w ubiegłym sezonie, czyli już po zmianach, czułem się tam bardzo dobrze. Jestem więc dobrej myśli przed niedzielnym meczem - przekonuje indywidualny wicemistrz świata z Leszna.
Ostatnim etapem przygotowań żużlowców Unii do spotkania ze Spartą Betard będzie sobotni trening. Ma się na nim pojawić Edward Kennett, który w tygodniu podpisał umowę z "Bykami".
- Umowa z Kennettem obowiązuje do końca sezonu. Zobaczymy, jak się prezentuje. Będzie miał też w sobotę okazję poznać kolegów z drużyny - wyjaśnia Ireneusz Igielski, dyrektor Unii.
Kennett najprawdopodobniej zadebiutuje już w niedzielę. I to nawet biorąc pod uwagę fakt, że mecz ze Spartą jest ostatnim, w którym trener Roman Jankowski może za kontuzjowanego Damiana Balińskiego zastosować przepis o zastępstwie zawodnika. Szkoleniowiec Unii zapewne nie zrezygnuje z takiej możliwości, bo wówczas dodatkową szansę na start będą mieli liderzy Hampel, Janusz Kołodziej i Troy Batchelor. Nie znaczy to jednak, że Kennett, dla którego już przygotowano w Lesznie motocykle, nie dostanie swojej szansy. A wszystko kosztem słabo spisującego się Adama Skórnickiego. Tak zresztą wynika z awizowanych składów. Ostateczne decyzje zapadną jednak pewnie tuż przed samym meczem, jak trener Jankowski przemyśli sprawę, no i zobaczy Anglika w akcji.
Ze składem kombinuje również menedżer zespołu z Wrocławia. Piotr Baron nie będzie mógł skorzystać z usług Lasse Bjerre, który w niedzielę startuje w Anglii. Niepewny jest także występ Adam Shieldsa, doskonale znanego kibicom Unii. W Sparcie pojawił się też nowy zawodnik. To 19-letni Maksim Łobzenko z Rosji.
- Szukaliśmy kogoś z odpowiednimi papierami, tzn. ze średnią 6,50. No i kogoś, kto zechce być na miejscu. Maksim przyjedzie na miesiąc do Wrocławia, mogę z nim trenować cztery razy w tygodniu, więc będziemy poznawać chłopaka. Kontrakt zawarliśmy na trzy lata - tłumaczy Baron.
Wynika z tego jasno, że obaj szkoleniowcy, niczym wytrawni pokerzyści, postanowili przed niedzielnym meczem trochę poblefować. Który zagra va banque i zgarnie całą pulę, przekonamy się dopiero po ostatnim biegu. W pierwszym spotkaniu w Lesznie "Byki" wygrały 51:39. Trochę mało, ale bonus wydaje się być na wyciągnięcie ręki. Unia, jak na drużynowego mistrza Polski przystało, jedzie zresztą do Wrocławia nie po to, by bronić wyniku, tylko żeby zainkasować komplet punktów.
Betard Sparta Wrocław - Unia Leszno (niedziela, godz. 18.15, TVP Sport)
Sparta: 9. Kenneth Bjerre, 10. Adam Shields (Maksim Łobzenko?), 11. Tomasz Jędrzejak, 12. Dennis Andersson, 13. Piotr Świderski, 14. Maciej Janowski.
Unia: 1. Janusz Kołodziej, 2. Edward Kennett, 3. Troy Batchelor, 4. Damian Baliński zz, 5. Jarosław Hampel, 6. Tobiasz Musielak.
Pozostałe mecze 10. kolejki ekstraligi (niedziela): PGE Marma Rzeszów - Włókniarz Częstochowa (18.00), Unibax Toruń - Tauron Azoty Tarnów (19.00), Stelmet Falubaz Zielona Góra - Stal Caelum Gorzów (20.30, TVP Sport).
Czytaj także: GŁOS ŻUŻLOWY
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
