Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Kto zastąpi Golloba w Bydgoszczy?

TS
Jarosław Hampel nie tak dawno rywalizował z Tomaszem Gollobem w Grand Prix
Jarosław Hampel nie tak dawno rywalizował z Tomaszem Gollobem w Grand Prix Paweł Miecznik
Najlepsi żużlowcy świata wracają do walki o medale. Drugi tegoroczny turniej cyklu Grand Prix odbędzie się w sobotę, o godz. 19 w Bydgoszczy.

Nie pojedzie w nim, w co trudno uwierzyć, król tamtejszego toru, Tomasz Gollob. - Po tak ciężkiej kontuzji, jaką miałem w ubiegłym roku nie mogłem sobie pozwolić na to, aby startować na wszystkich frontach. Dlatego, po przeanalizowaniu argumentów za i przeciw uznałem, że najwyższy czas zakończyć swoją wieloletnią przygodę z Grand Prix. Trzymam jednak kciuki za innych Polaków. Jestem pewien, że jeden z nich zdobędzie w tym sezonie medal - mówi Gollob.

Po inauguracyjnych zawodach bliżej zrealizowania tego celu jest Krzysztof Kasprzak, który w Auckland zajął trzecie miejsce, ale w klasyfikacji generalnej jest wiceliderem. - Jestem w wysokiej formie, chociaż to nie jest jeszcze sto procent moich możliwości. W tym roku staram się nie spinać na turnieje Grand Prix. Do wszystkiego podchodzę na luzie i to chyba zaczyna przynosić pozytywne efekty. Chcę się cieszyć jazdą i wygrywać kolejne wyścigi - zapowiada Kasprzak.

Słabiej od niego w Nowej Zelandii wypadł Jarosław Hampel. - To nie był mój wymarzony występ. Dobre wyścigi przeplatałem słabymi. Pamiętajmy jednak, że mamy dopiero początek sezonu. W Bydgoszczy powinno już być lepiej. Nie ukrywam, że chciałbym wygrać przed polskimi kibicami. Wiem jednak, że nie będzie to proste - mówi nasz wicemistrz świata, który w Auckland odpadł w półfinale.

W pierwszym tegorocznym turnieju szaleli za to Martin Smolinski i Nicki Pedersen. Ten pierwszy niespodziewanie wygrał turniej, a drugi zdobył najwięcej punktów i został liderem klasyfikacji generalnej cyklu. - Wygrana w Nowej Zelandii sprawiła, że z dnia na dzień stałem się popularny. Zwłaszcza w swoim kraju, gdzie mam coraz więcej kibiców. Moja skrzynka mailowa wręcz pęka w szwach - mówi Smolinski, który w tym roku postawił wszystko na jedną kartę i ściga się tylko w Grand Prix. - Nie jeżdżę w żadnych ligach, bo wszystkie siły zbieram na walkę o tytuł IMŚ. Od dłuższego już czasu przygotowuję sprzęt na turniej w Bydgoszczy. Wierzę, że stać mnie tam na kolejny dobry występ - zapowiada Niemiec.

Chętnych do odegrania pierwszoplanowych ról w sobotnim turnieju jest jednak znacznie więcej. Choćby Niels Kristian Iversen, który w niedawnym meczu Stali Gorzów z Fogo Unią był zasięgiem zawodników z Le-szna, w tym także Nicki Pedersena i Kennetha Bjerre. - Moje motocykle są już naprawdę szybkie. W Auckland miałem ze sprzętem sporo problemów i prawdę mówiąc chciałbym już zapomnieć o tym turnieju. Czasami zresztą dobrze jest zaliczyć wpadkę na początku rywalizaji, bo później człowiek bardziej się koncentruje na kolejnych występach - uważa Duńczyk.

W ostatnim meczu ligowym fantastyczną formą błysnął także Darcy Ward, który w Nowej Zelandii miał groźny upadek i przez pewien czas musiał odpoczywać od żużla. - W meczu Unibaksu zdobyłem 15 punktów, ale nadal odczuwam spory ból. Gdyby nie kontuzja Emila Sajfutdinowa, to pewnie bym w tym spotkaniu nie wystąpił. Na sobotni turniej mam jednak ambitny plan. Chciałbym dojechać do finału - mówi młody Australijczyk.

Na torze w Bydgoszczy, mimo absencji Golloba oraz Sajfutdinowa, który także zrezygnował z walki o tytuł, zobaczymy aż trzech zawodników Unibaksu, ponieważ zaproszenie na Grand Prix Europy otrzymał Adrian Miedziński. Polak na początku tego sezonu nie błyszczy wprawdzie formą, ale nie zapominajmy, że to właśnie on jadąc z dziką kartą potrafił wygrać ubiegłoroczne zawody na Moto-Arenie w Toruniu. Początek sobotniego turnieju o godz. 19. Transmisję z tych zawodów zaprezentuje Canal+ Sport.

Klasyfikacja generalna: 1. Nicki Pedersen (Dania) 19 pkt., 2. Krzysztof Kasprzak (Polska) 17, 3.Martin Smolinski (Niemcy) 15, 4. Fredrik Lindgren (Szwecja) 13, 5. Chris Holder (Australia) 11, 6. Kenneth Bjerre (Dania) 11, 7. Jarosław Hampel (Polska) 8, 8. Tai Woffinden (Wielka Brytania) 7, 9. Andreas Jonsson (Szwecja) 7, 10. Niels Kristian Iversen (Dania) 6, 11. Greg Hancock (USA) 6, 12. Matej Zagar (Słowenia) 6, 13. Darcy Ward (Australia) 5, 14. Troy Batchelor (Australia) 4, 15. Jason Bunyan (Wielka Brytania) 2, 16. Chris Harris (Wielka Brytania) 0.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski