Żużel: Michelsen zaskoczył trenera oraz kibiców

- Prezentował się naprawdę nieźle. To była swego rodzaju niespodzianka. Potrafił szybko dostosować się do warunków panujących na torze, jeździł ładnie technicznie, a do tego skutecznie walczył z rywalami - stwierdził po sparingu z Lwami szkoleniowiec leszczyńskiej drużyny.

Dobra postawa Michelsena była o tyle zaskakująca, ponieważ ten niedoświadczony jeszcze żużlowiec dopiero po raz pierwszy w życiu wystąpił na stadionie im. Smoczyka. - I muszę przyznać, że ten tor dość mocno różni się od obiektów, na których do tej pory miałem okazję startować. Dlatego jestem bardzo zadowolony ze swojej postawy w pierwszym meczu w barwach Unii - powiedział Duńczyk.

- Przed przyjazdem na ten sparing starałem się dowiedzieć jak najwięcej szczegółów o torze w Lesznie. Będąc wcześniej, na prezentacji zespołu słuchałem sugestii swoich nowych kolegów klubowych. Sporo rad dotyczących przygotowania motocykli na ten tor dostałem od Kennetha Bjerre. Jak się okazało, warto było go posłuchać - zdradził młody żużlowiec.

Michelsen w Fogo Unii ma pełnić rolę rezerwowego. Zawodnik ma umowę z leszczyńskim klubem, że wystąpi w trzech spotkaniach ligowych. On sam wierzy jednak, że częściej będzie miał okazję do startów. Duńczyk w leszczyńskiej drużynie może zastąpić każdego zawodnika z wyjątkiem juniorów oraz Grzegorza Zengoty. W tym drugim przypadku problemem jest zbyt wysoki KSM Michelsena, który jako nowy obcokrajowiec w polskiej ekstralidze otrzymał z urzędu średnią 6,5 pkt.

A, że nowego zawodnika Fogo Unii stać na skuteczną jazdę, można się było przekonać już podczas ubiegłorocznych turniejów finałowych Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. Duńczyk wywalczył w nich czwartą lokatę, co na pewno jest niezłą wizytówką. Tak jak i to, że Michelsen należy do nowej generacji duńskich żużlowców, która zaczyna odgrywać coraz większą rolę na światowych torach.

Póki co, jej najbardziej znanymi przedstawicielami są Michael Jepsen Jensen oraz Mikkel Bech Jensen. Obaj nie tak dawno byli ważnymi ogniwami reprezentacji Danii, która w pięknym stylu sięgnęła po tytuł drużynowego mistrza świata. Michelsen jak na razie takich sukcesów nie odniósł, ale jest chyba na najlepszej drodze, aby pójść w ślady swoich trochę bardziej znanych kolegów z reprezentacji.