Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Najważniejszy mecz Unii Leszno w sezonie. O godz. 17 w Częstochowie jadą z Dospelem

TS
Żużlowcy leszczyńskiej Unii co do jednego są zgodni - przed nimi najważniejszy i najtrudniejszy mecz w tym sezonie. I bez znaczenia jest to, że w niedzielę ich rywalem będzie zespół zajmujący obecnie przedostatnie miejsce w tabeli. W tym przypadku o randze spotkania decyduje nie klasa rywala, ale jego stawka. A będzie nią awans do rundy finałowej Enea Ekstraligi, w której cztery najlepsze drużyny tego sezonu podzielą między sobą medale.

Byki, aby się tam znaleźć muszą ograć w Częstochowie Dospel Włókniarza, bo tylko wtedy będą mogły ze spokojem oczekiwać na wieści z Torunia, gdzie Unibax zmierzy się ze Stalą Gorzów. Ewentualna przegrana Aniołów także byłaby równoznaczna z awansem Unii do fazy play-off, ale problem w tym, że mecz pod Jasną Górą rozpocznie się dwie i pół godziny wcześniej od tego w Toruniu (oba będą transmitowane przez TVP Sport). Zawodnicy z Leszna, aby zaoszczędzić sobie i kibicom niepotrzebnych nerwów, muszą więc sprawy wziąć we własne ręce.

Pokonać Dospel Włókniarza nie będzie jednak łatwo. Nawet biorąc pod uwagę fakt, że w ich zespole zabraknie Kennetha Bjerre, który w czwartkowym meczu ligi angielskiej złamał nogę i w tym sezonie na torze już się nie pojawi. Lwy nie będą mogły zastosować za Duńczyka zastępstwa zawodnika, a że do Częstochowy nie doleci z Cardiff również Chris Harris, to w miejsce Bjerre pojedzie Mirosław Jabłoński.

Mimo tych kłopotów, menedżer częstochowskiego klubu Jarosław Dymek zapowiada, że jego żużlowcy staną na głowie, aby pokonać Unię. Determinację Lwów łatwo zrozumieć, ponieważ ten zespół nadal ma szansę na uniknięcie spotkań barażowych o utrzymanie w ekstralidze.

I bez tego Dospel Włókniarz to rywal bardzo niewygodny i przede wszystkim nieobliczalny. W kadrze tej ekipy aż roi się od zawodników, którzy wyścigi znakomite przeplatają beznadziejnymi. Zdecydowanie najrówniej z tego towarzystwa jeździ Grigorij Łaguta, który na swoim torze potrafi dokonywać wręcz cudów. Rosjanin nie ma już też tak poważnych problemów ze sprzętem, jak to miało miejsce w poprzednim sezonie. Efekt? Ósma średnia w Enea Ekstralidze.

- Zdajemy sobie z tego wszystkiego sprawę i spodziewamy się bardzo trudnego spotkania. Co będzie kluczem do wygranej? Równa postawa całego zespołu. Każdy z zawodników musi pojechać i zapunktować na miarę swoich możliwości - twierdzi trener Roman Jankowski. Z rangi spotkania zdaje sobie sprawę również Jarosław Hampel, który w Częstochowie będzie wspierał kolegów w parkingu. I to nie tylko mentalnie, ale też sprzętowo. O ile zajdzie taka konieczność.

- Nie może mnie zabraknąć na tak ważnym meczu - mówi Hampel, który w przyszłym tygodniu ma wznowić treningi. Jeśli z kontuzjowaną nogą wszystko będzie w porządku, to kapitan Unii wystąpi w rundzie finałowej. Oczywiście, o ile Unia się tam dostanie.

Póki co, pewnymi jazdy o medale mogą być Azoty Tauron Tarnów oraz Stal Gorzów. Nie wiadomo jednak, która z tych drużyn zakończy część zasadniczą sezonu na pierwszej pozycji. Z czwórki może za to jeszcze wypaść Stelmet Falubaz, ale jakoś trudno uwierzyć w to, aby zielonogórzanie w ostatniej kolejce przegrali na własnym torze z targaną problemami finansowymi Polonią Bydgoszcz.

W dole tabeli równie ciekawie. Lotos Wybrzeże jest już wprawdzie skazane na mecze barażowe o miejsca 9-10, ale Dospel Włókniarz i Betard Sparta mają jeszcze szansę uciec grabarzowi spod łopaty i zakończyć sezon na bezpiecznej pozycji. Ci pierwsi mogą to jednak zrobić tylko pokonując Unię, więc takiego scenariusza nie bierzemy pod uwagę...

Dospel Włókniarz Częstochowa - Unia Leszno (niedziela, godz. 17.00, pierwszy mecz 49:41 dla Unii, TVP Sport)
Unia:
1. Przemysław Pawlicki, 2. Tobiasz Musielak, 3. Troy Batchelor, 4. Damian Baliński, 5. Jurica Pavlic, 6. Piotr Pawlicki, 7. Kamil Adamczewski.
Włókniarz: 9. Kenneth Bjerre, 10. Grzegorz Zengota, 11. Grigorij Łaguta, 12. Rafał Szombierski, 13. Daniel Nermark, 14. Rafał Malczewski.

Pozostałe niedzielne mecze: Betard Sparta Wrocław - Azoty Tauron Tarnów (godz. 17, pierwszy mecz 61:29 dla Azotów), PGE Marma Rzeszów - Lotos Wybrzeże Gdańsk godz. 18, pierwszy mecz 51:39 dla Wybrzeża), Unibax Toruń - Stal Gorzów (godz. 19.30, pierwszy mecz 57:33 dla Stali, TVP Sport), Stelmet Falubaz Zielona Góra - Polonia Bydgoszcz (godz. 20:00, pierwszy mecz 52:38 dla Polonii).

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski