Pojedynek dwóch czołowych drużyn Nice PLŻ rozpoczął się jeszcze przed pierwszym wyścigiem, ponieważ dzień przed meczem trener Marek Cieślak zarzucił rywalom, że to za ich sprawą Artur Czaja nie mógł wystąpić jako gość w jego zespole. - Stal Rzeszów początkowo wyraziła na to zgodę, ale po telefonach z Rybnika zmieniła zdanie. Do tego ROW wymusił na nas taki termin spotkania, który nie pasował Mikkelowi Michelsenowi - mówił szkoleniowiec Ostrovii.
To nie sprawy kadrowe były jednak największym problemem gości. W pierwszej fazie spotkania żużlowcy beniaminka kompletnie nie mogli bowiem rozszyfrować rybnickiego toru, który po opadach deszczu był mocno przyczepny. Nawet Michał Szczepaniak, który poprzedni sezon spędził w drużynie z Górnego Śląska nie poradził sobie w pierwszym łuku i upadł na tor. W efekcie, zanim mecz rozpoczął się na dobre beniaminek przegrywał już 6:18.
W dalszej części spotkania wcale nie było lepiej. Po kolejnych trzech wyścigach ROW prowadził 30:12 i było jasne, że gospodarze zainkasują nie tylko dwa punkty za zwycięstwo, ale także punkt bonusowy. - Zdawałem sobie sprawę, że to będzie dla nas trudne spotkanie, ale liczyłem na to, że nawiążemy z rywalami wyrównaną walkę. Niestety, nawet z tym mieliśmy problemy - przyznał przed kamerami TVP Sport Rune Holta.
Norweg z polskim paszportem i tak był najlepszym zawodnikiem ekipy z Ostrowa. To jednak dopiero Scott Nicholls w 10. biegu jako pierwszy znalazł sposób na rywali i przywiózł indywidualne zwycięstwo. Wtedy było już jednak dawno po meczu...
ROW Rybnik - MDM Komputery Dreier Ostrovia 60:30 (pierwszy mecz 48:41 dla Ostrovii, bonus ROW)
ROW: Batchelor 9+1 (3,1,2,3,0), Fricke 10+1 (2,3,3,2,t), Ułamek 13 (1,3,3,3,3), North 9+2 (3,t,2,2,2), Baliński 7 (1,3,3,d), Woryna 7+2 (3,2,w,d,2), Chmiel 5+1 (2,3,0).
Ostrovia: Mi. Szczepaniak 3+1 (u,0,1,2), Nicholls 8 (1,1,2,3,1,0), Ma. Szczepaniak 3 (0,1,1,1), Porsing 5 (2,2,0,1), Holta 8 (2,2,w,d,3,1), Ajtner-Gollob 1 (d,0,1), Malczewski 2 (1,0,1).
Wyścig po wyścigu: 5:1, 5:1 (10:2), 4:2 (14:4), 4:2 (18:6), 5:1 (23:7), 3:3 (26:10), 4:2 (30:12), 3:3 (33:15), 5:1 (38:16), 5:1 (43:17), 2:4 (45:21), 3:3 (48:24), 5:1 (53:25), 2:4 (55:29), 5:1 (60:30).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
