Żużel: Podział punktów w Gnieźnie

Gospodarze rozpoczęli mecz w imponującym stylu, o co zadbali juniorzy. To co wywalczyli młodzieżowcy już po chwili roztrwonili jednak Lindbaeck i Pedersen, a więc potencjalne gwiazdy zespołu, uczestnicy cyklu Grand Prix. Od tego momentu rozpoczęła się też prawdziwa wymiana ciosów z obu stron. Raz wygrywali zawodnicy trenera Lecha Kędziory, a po chwili ripostowali rywale. To powodowało, że prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie.

WIĘCEJ CZARNEGO SPORTU?:
CZYTAJ ŻUŻEL W GŁOSIE WIELKOPOLSKIM

Obie drużyny jeździły przy tym bezkompromisowo. Z pierwszych dziesięciu wyścigów tylko jeden zakończył się podziałem punktów. Było to możliwe tylko dlatego, że gnieźnianie jeździli w kratkę. Jedynie Magnus Zetterstroem prezentował w miarę równą formę. Pozostali żużlowcy dobre występy przeplatali kiepskimi. Nawet zdecydowanie najlepszemu w drużynie z Gniezna, Scottowi Nichollsowi zdarzyła się jedna wpadka.

Więcej pewnym punktów w zespole mieli rywale. W pierwszej części zawodów kapitalnie spisywał się były kapitan poznańskich Skorpionów, Norbert Kościuch. Nadspodziewanie dobrze radził sobie również Andriej Karpow, a z biegu na bieg rozkręcał się Davey Watt. Mimo to po dziesięciu wyścigach był remis 30:30. Kolejny bieg także zakończył się podziałem punktów i emocje na trybunach zaczęły sięgać zenitu.

ZOBACZ:
STARCIE GIGANTÓW W GNIEŹNIE

Przed wyścigami nominowanymi przewaga Lechmy Startu wynosiła dwa punkty, ale tylko dlatego, że Łukasz Cyran w dwunastej gonitwie dotknął taśmy, a osamotniony Hans Andersen przegrał z Nichollsem. Goście te straty odbili sobie w biegu czternastym, w którym od startu do mety niezagrożeni jechali Watt i Kościuch. To spowodowało, że przed ostatnim wyścigiem GTŻ wyszedł na prowadzenie 43:41. Przed totalną kompromitacją gnieźnian uratowali Nicholls i Zetterstroem. Anglik ze Szwedem jako pierwsi wjechali w łuk, ale na dystansie Hans Andersen zdołał wyprzedzić Zorro. Tym samym mecz zakończył się podziałem punktów.

Nie dość, że żużlowcy Lechmy Startu cały czas spisują się poniżej oczekiwań, to jeszcze trener Kędziora w tej chwili nie ma już żadnego pola manewru. Cały czas kontuzję barku leczy bowiem Oskar Fajfer, a jedyny rezerwowy senior w drużynie, Adam Shields właśnie postanowił ...zakończyć karierę. Poinformowała o tym strona internetowa angielskiego klubu Australijczyka, Belle Vue Aces. Jako powód podano problemy osobiste żużlowca.

Lechma Start Gniezno - GTŻ Grudziądz 45:45
Lechma Start: Lindbaeck 5 (1,3,1,0,0), B. Pedersen 3+2 (0,2,0,1), Nicholls 13 (3,1,3,3,3), Skórnicki 6 (1,0,1,3,1), Zetterstroem 11 (3,2,3,2,1), Lisiecki 3+1 (2,0,1), M. Fajfer 4 (3,1,0).
GTŻ: Andersen 10+2 (2,2,2,2,2), Kościuch 9+2 (3,3,1,0,2), Watt 10 (t,1,3,3,3), Karpow 8+2 (2,3,2,1,0), Ljung 7 (2,1,2,2), Cyran 0 (0,0,0,t), Osmólski 1 (1,0,0).

Bieg po biegu
1. Fajfer, Lisiecki, Osmólski, Cyran 5:1
2. Kościuch. Andersen, Lindbaeck. Pedersen 1:5 (6:6)
3. Nicholls, Karpov, Skórnicki, Cyran 4:2 (10:8)
4. Zetterstroem, Ljung, Fajfer, Osmólski 4:2 (14:10)
5. Kościuch, Andersen. Nicholls, Skórnicki 1:5 (15:15)
6. Karpov, Zetrerstroem. Watt, Lisiecki 2:4 (17:19)
7. Lindbaeck. Pedersen, Ljung, Cyran 5:1 (22:20)
8. Zetterstroem, Andersen, Kościuch, Fajfer 3:3 (25:23)
9. Watt. Karpov, Lindbaeck, Pedersen 1:5 (26:28)
10. Nicholls, Ljung, Skórnicki, Osmólski 4:2 (30:30)
11. Watt. Zetterstroem, Pedersen, Kościuch 3:3 (33:33)
12. Nicholls, Andersen, Lisiecki, Cyran (t) 4:2 (37:35)
13. Skórnicki, Ljung, Karpov, Lindbaeck 3:3 (40:38)
14. Watt, Kościuch, Skórnicki, Lindbaeck 1:5 (41:43)
15. Nicholls, Andersen, Zetterstroem, Karpov 4:2 (45:45)