Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Skorpiony chcą się uczyć i promować żużel

TS
Mecz Sparty z Unią Leszno może być hitem w Poznaniu
Mecz Sparty z Unią Leszno może być hitem w Poznaniu Waldemar Wylegalski
- Ten rok będzie dla nas przełomowy. Chcemy zarazić miłością do żużla jak największą grupę kibiców - mówi Arkadiusz Ładziński, prezes PSŻ Poznań.

W tym roku żużel na dobre wraca do Poznania. Na razie kibice ze stolicy Wielkopolski będą kibicować zawodnikom Betard Sparty, którzy ze względu na remont kapitalny swojego stadionu, w najbliższym sezonie będą korzystać z obiektu na Golęcinie. Już za rok do ligowej rywalizacji ma przystąpić jednak PSŻ. - W najbliższych miesiącach będziemy ściśle współpracować z klubem z Wrocławia. Chcemy u ich boku zbierać doświadczenie, które mamy zamiar wykorzystać w następnym sezonie - zapewnia Andrzej Ładziński, prezes Skorpionów.

Na czym ta współpraca ma polegać? - W myśl zawartej umowy z WTS Wrocław, będziemy pomagać przy organizacji spotkań ligowych i wszystkiego co z tym związane. Cała ekipa, osoby funkcyjne, wolontariusze, to będą ludzie związani z PSŻ. Dla nas to będzie świetna szkoła żużla, bo Betard Sparta jest doskonale zorganizowanym klubem. I to pod każdym względem. Już w tym momencie pracy mamy naprawdę sporo. Praktycznie non stop jesteśmy na linii telefonicznej z Wrocławiem - dodaje szef Skorpionów.

Kierownictwo klubu z Poznania, przy okazji występów Betard Sparty w Poznaniu, chce też jak najlepiej wypromować czarny sport w stolicy Wielkopolski. - Na Golęcinie będziemy mieli produkt premium i chcemy to jak najlepiej wykorzystać. W drużynie wicemistrzów Polski występują przecież m.in. mistrz świata Tai Woffinden oraz mistrz Polski Maciej Janowski. A przecież przyjadą też inne gwiazdy, bo w każdym polskim zespole ich nie brakuje. Kibice w Poznaniu będą zatem mogli regularnie oglądać popisy najlepszych żużlowców świata. To nie lada gratka, bo wcześniej takiej okazji nie było - mówi Ładziński.

W związku z tym zarówno wrocławianie, jak i kierownictwo PSŻ liczy na wysoką frekwencję na stadionie. - W tej chwili nie sposób dokładnie przewidzieć, jaka ona będzie, ale już teraz mamy sporo sygnałów, które napawają nas optymizmem. Ludzie pytają o bilety, wielu chciałoby kupić karnet na cały sezon. Bo też pamiętajmy, że w Poznaniu mieszka spora grupa osób pochodzących z miast żużlowych takich jak Gniezno, Leszno czy Bydgoszcz. To tacy „uśpieni” kibice tego sportu - twierdzi prezes Skorpionów.

- Zdajemy sobie też sprawę, że każdy mecz Betard Sparty przyciągnie na Golęcin sporą grupę kibiców z Wrocławia. Do tego dojdą jeszcze fani drużyn przyjezdnych, które będą rywalizować z wrocławianami. Naszym zadaniem będzie, by wszyscy oni dobrze się czuli na naszym obiekcie. Chcemy tworzyć fajne widowiska rozgrywane w rodzinnej atmosferze. Mam nadzieję, że zarazimy miłością do żużla jak największą grupę kibiców. Chcemy, by ci kibice zostali z nami na dłużej i w następnych latach kibicowali już naszej, poznańskiej drużynie - dodaje Ładziński.

Skorpiony do ligowej rywalizacji mają przystąpić w sezonie 2017. To już jest praktycznie przesądzone. - Nie wyobrażam sobie, aby mogło być inaczej. Konsekwentnie, rok po roku, działamy w tym kierunku i już się nie cofniemy. Jestem przekonany, że przez ten rok zbierzemy sporo doświadczeń, które zaprocentują w przyszłości. Wierzę też, że uda nam się pozyskać kolejnych sponsorów i zbudujemy zespół na miarę oczekiwań poznańskich kibiców - zapewnia prezes Skorpionów.

Kierownictwo PSŻ w nadchodzącym sezonie chciałoby też, już samodzielnie, zorganizować turniej z cyklu Lotto Poznań Speedway Cup. - Ale tym razem ma to być tylko jedna impreza, a nie trzy jak to miało miejsce w poprzednim roku. Trudno jednak, aby było inaczej skoro na co dzień będziemy mieć w Poznaniu ekstraligę. Do tego dojdą też takie zawody jak MDMP czy Liga Juniorów, w których będzie jeździć Betard Sparta. Zapewniam więc, że ciekawych imprez żużlowych w tym roku na naszym stadionie nie zabraknie - zapowiada Ładziński.

Pierwszy mecz ligowy wrocławianie pojadą w Poznaniu 17 kwietnia. Ich rywalem będzie wówczas ROW Rybnik. Do tego czasu ekipa menedżera Piotra Barona często ma trenować na Golęcinie. - To zrozumiałe, bo zawodnicy Betard Sparty muszą się odpowiednio zaadaptować na naszym obiekcie. Poznański tor, wbrew obiegowym opiniom, jest techniczny i trzeba go odpowiednio rozszyfrować, by odnosić na nim sukcesy. Z tego, co wiem, jak tylko pogoda się poprawi, to żużlowcy wrocławskiego klubu w komplecie mają się stawić w Poznaniu - kończy prezes Skorpionów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski