- Mecz jest szczególny, więc i przygotowania muszą być szczególne. Już w piątek na torze trenowali nasi juniorzy. Dzień później dołączą do nich pozostali zawodnicy, z wyjątkiem Scotta Nichollsa, który przyjedzie do Gniezna dopiero w dniu meczu. Oba treningi będą zamknięte - mówi Damazy Gan-durski, rzecznik prasowy Lechmy Startu. Gnieźnianie, mimo bardzo przeciętnego startu w rozgrywkach, nie będą kombinować ze składem. Inna sprawa, że trener Lech Kędziora nie ma zbyt dużego pola manewru.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Żużel: Lechma Start Gniezno - jest atmosfera, więc wyniki też przyjdą
Żużel: W Gnieźnie muszą dogadać się z torem
- Moglibyśmy zaprosić na trening Adama Shieldsa, ale wyniki jakie uzyskuje w Anglii nie gwarantują, że będzie on wzmocnieniem zespołu. Ci zawodnicy, którzy jechali we wcześniejszych naszych meczach są po prostu lepsi - dodaje Damazy Gandurski.
W tym miejscu można podać jako przykład Antonio Lind-baecka oraz Magnusa Zetter-stroema, którzy z bardzo dobrej strony zaprezentowali się w czwartkowym turnieju par w Eskilstunie. - Toninho w tych zawodach ustanowił nawet rekord toru - chwali Szweda rzecznik prasowy Lechmy Startu.
Niedzielny mecz w Gnieźnie będzie wyjątkowy nie tylko ze względu na stawkę, ale także dlatego, że na tor wyjedzie aż czterech uczestników cyklu Grand Prix. Taka sytuacja jest możliwa w Polsce tylko w rozgrywkach pierwszej ligi. Po stronie gospodarzy będą to wspomniany już Lindbaeck i Bjarne Pedersen, a punkty dla gości mają zdobywać Hans Andersen i doskonale znany w Gnieźnie, Peter Ljung.
TUTAJ CZYTAJ WIĘCEJ O ŻUŻLU. KLIKNIJ!
- Trudno ocenić, która para jest lepsza na podstawie ich występów w Grand Prix. W Auck-land to nasi żużlowcy byli zdecydowanie lepsi, ale już w Lesznie nieco więcej punktów uzyskali reprezentanci GTŻ. Nie pozostaje nam więc nic innego jak tylko wierzyć, że w niedzielę to nasi żużlowcy będą górą - twierdzi Gandurski.
W niedzielę dojdzie też do starcia beniaminków pierwszej ligi. W Lublinie tamtejszy KMŻ zmierzy się z Ostrovią. Zespół trenera Michała Widery jedzie na to spotkanie w najmocniejszym składzie, z Peterem Karlssonem i Denisem Giza-tullinem na czele.
Start Gniezno - GTŻ Grudziądz (niedziela, godz. 17.00)
Lechma Start: 9. Antonio Lindbaeck, 10. Bjarne Pedersen, 11. Scott Nicholls, 12. Adam Skórnicki, 13. Magnus Zetterstroem, 14. Wojciech Lisiecki, 15. Maciej Fajfer.
GTŻ: 1. Hans Andersen, 2. Norbert Kościuch, 3. Davey Watt, 4. Andriej Karpow, 5. Peter Ljung, 6. Łukasz Cyran.
Lubelski Węgiel KMŻ - Ostrovia (niedziela, godz. 19.00)
KMŻ: 9. Robert Miśkowiak, 10. Paweł Miesiąc, 11. Daniel Jeleniewski, 12. Mads Korneliussen, 13. Dawid Stachyra, 14. Mateusz Łukaszewski.
Ostrovia: 1. Mariusz Staszewski, 2. Ronnie Jamroży, 3. Denis Gizatulin, 4. Rory Schlein, 5. Peter Karlsson, 6. Marcin Nowak.
Pozozostałe niedzielne mecze - I liga: Orzeł Łódź - Lokomotiv Daugavpils (godz. 15.00), II liga: Kolejarz Rawag Rawicz - Wanda Kraków (godz. 15.00), Kolejarz Opole - Victoria Piła (godz. 15.00), ROW Rybnik - KSM Krosno (godz. 16.00).
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Żużel: Hampel dostał lekcję, ale i tak wygrał
Jarosław Hampel o walce z Tomaszem Gollobem: Nie powinniśmy "wywozić się w płot"
Grand Prix w Lesznie: Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta
Grand Prix Europy w żużlu: Zwycięstwo Chrisa Holdera, Tomasz Gollob - drugi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
