Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Start Lechma Gniezno przy jupiterach chce wygrać ze Spartą Betard Wrocław

TS
Kibice w Gnieźnie czekają na pierwsze zwycięstwo Startu
Kibice w Gnieźnie czekają na pierwsze zwycięstwo Startu Fot. Dawid Stube/Agencja FotoStube
Żużlowcy Lechmy Startu nie mają zbyt wiele czasu na pozbieranie się po laniu, jakie na inaugurację sezonu dostali od Stelmet Falubazu. Już w czwartek beniaminka Enea Ekstraligi czeka bowiem kolejny mecz o ligowe punkty. Tym razem ze Spartą Betard. I o ile porażkę z faworyzowanymi zielonogórzanami można jeszcze jakoś wytłumaczyć i przełknąć, o tyle wpadka w starciu z wrocławianami byłaby dla gnieźnian prawdziwą tragedią.

- Patrzmy realnie na potencjał poszczególnych drużyn. Falubaz był po prostu od nas zdecydowanie lepszy. Nie róbmy więc tragedii z tej porażki. Liga dopiero się zaczęła - uspokajał po 30-punktowej inauguracyjnej przegranej Matej Zagar. Słoweńcowi wtórował Antonio Lindbaeck, który w minioną niedzielę był cieniem zawodnika, który w Grand Prix z uśmiechem na ustach potrafi ogrywać najlepszych żużlowców świata.

- Wiem, że z Falubazem pojechałem słabo, ale jest jeszcze wiele spotkań, w których będę mógł się zrehabilitować - stwierdził Szwed. On, tak jak i pozostali żużlowcy Lechmy Startu, okazję do wspomnianej rehabilitacji będzie miał już w czwartek, w meczu ze Spartą Betard. W odpowiednim przygotowaniu się do tego arcyważnego spotkania mają pomóc dodatkowe treningi.

- Bjarne Pedersen został nawet w Gnieźnie i ma pracować nad sprzętem. Oficjalny trening przed meczem mamy zaplanowany na środę - mówi trener Lech Kędziora, który w krótkim czasie musi natchnąć swój zespół do zdecydowanie lepszej jazdy. - Falubaz pokazał nam, ile przed nami jeszcze pracy - przyznał szkoleniowiec.

Zaraz po inauguracyjnej porażce trener Kędziora zdradził też, że bierze pod uwagę zmiany w składzie swojej drużyny. Ten awizowany nie różni się wprawdzie od tego, w jakim beniaminek przystąpił do konfrontacji z Falubazem, ale roszady są wiel-ce prawdopodobne. Tym bardziej że już przed niedzielnym meczem sztab szkoleniowy gnieźnieńskiej drużyny zastanawiał się, czy nie postawić na dobrze spisującego się na torze przy ul. Wrzesińskiej Damiana Adamczaka.

- W ubiegłym tygodniu ten zawodnik miał problemy ze sprzętem i dlatego z Falubazem szansę dostał Piotr Świderski. On w niedzielę cztery razy wyjechał na tor, ale niczego szczególnego nie pokazał. Tak jak i zresztą wszyscy zawodnicy z wyjątkiem Zagara. Chyba więc trzeba będzie dokonać pewnych zmian - stwierdził trener Startu.

Trudno się natomiast spodziewać zmian w zespole z Wrocławia, który na inaugurację sezonu postawił się faworyzowanemu Unibaksowi. I to na jego torze. A przecież jeszcze nie tak dawno Sparcie Betard nikt nie dawał najmniejszych szans na utrzymanie się w Enea Ekstralidze.

- Wiem, że niewielu się spodziewało, że zdobędziemy na MotoArenie 40 punktów. My jednak udowodniliśmy, że nasz zespół ma nie tylko potencjał, ale też charakter - stwierdził po spotkaniu menedżer Piotr Baron. - Jadąc z takim zębem będziemy zdobywać punkty - dodał Troy Batchelor, który w Toruniu był najskuteczniejszym zawodnikiem swojej drużyny.

Równie skuteczny w konfrontacji z Aniołami był Tai Woffinden, który nie tak dawno z powodzeniem startował w klubie z Gniezna. Podobnie jak Pe-ter Ljung. W czwartkowym meczu podtekstów będzie zresztą więcej, bo przecież w tym sezonie o sile czerwono-czarnych mają decydować ekswrocławianie, Sebastian Ułamek i wspomniany już Świderski.

Warto też dodać, że mecz Lechmy Startu ze Spartą Betard bez względu na wynik przejdzie do historii gnieźnieńskiego żu-żla. A to dlatego, że po raz pierwszy na stadionie przy ul. Wrzesińskiej zabłysną jupitery. Kibiców czekają więc atrakcje nie tylko na torze. Początek pierwszego wyścigu punktualnie o godz. 18.30. Kwadrans wcześniej żużlowcy obu ekip wyjadą do prezentacji.

Lechma Start Gniezno - Betard Sparta Wrocław (czwartek, godz. 18.30)
Lechma Start:
9. Antonio Lindbaeck, 10. Piotr Świderski, 11. Sebastian Ułamek, 12. Matej Zagar, 13. Bjarne Pedersen, 14. Wojciech Lisiecki, 15. Oskar Fajfer.
Betard Sparta: 1. Tai Woffinden, 2. Peter Ljung, 3. Tomasz Jędrzejak, 4. Zbigniew Suchecki, 5. Troy Batchelor, 6. Patryk Malitowski, 7. Łukasz Bojarski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski