Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Startuje Grand Priix. Inauguracja w Auckland

TS
Nicki Pedersen jest jednym z faworytów Grand Prix 2014
Nicki Pedersen jest jednym z faworytów Grand Prix 2014 Grzegorz Dembiński
Żużlowcy rozpoczynają walkę o tytuł mistrza świata. Tak jak w poprzednich latach inauguracja cyklu Grand Prix nastąpi w Auckland w Nowej Zelandii.

Dwóch żużlowców Fogo Unii - Nicki Pedersen oraz Kenneth Bjerre - wystartuje w sobotę o godz. 7 rano (transmisja w Ca-nal+ Sport) w nowozelandzkim Auckland, w pierwszej eliminacji tegorocznego cyklu Grand Prix. Obaj Duńczycy z wielkimi nadziejami przystępują do rywalizacji o tytuł mistrza świata.

- Moim celem jest walka o złoto. Jestem głodny sukcesów, dawno też nie czułem się tak dobrze fizycznie i psychicznie - mówił Pedersen podczas jednej ze swoich licznych wizyt w Lesznie. A, że nie rzucał słów na wiatr mogliśmy się przekonać choćby podczas sparingów, w których Duńczyk był klasą samą dla siebie.

W wysokiej formie już na początku sezonu jest również Bjerre. I on ma bardzo ambitne plany na ten rok. - Zawsze podkreślałem, że moim celem jest mistrzostwo świata. W ostatnich latach w Grand Prix wcale nie wygrywali faworyci, a to mnie jeszcze bardziej mobilizuje do walki o najwyższe cele - zapewnia zawodnik Fogo Unii.

Mówiąc o niespodziankach w Grand Prix Bjerre zapewne miał na myśli ubiegłoroczny triumf Tai Woffindena. Anglik, choć startował z odległym numerem, to w pięknym stylu sięgnął po złoto. - To był wielki sukces. Zdaję sobie jednak sprawę, że utrzymanie się na szczycie jest znacznie trudniejsze niż wdrapanie się na niego - twierdzi Brytyjczyk.

Dla Woffindena ten sezon rozpoczął się bardzo pechowo, bo w meczu Elite League zanotował bardzo groźny upadek, po którym został odwieziony do szpitala. - Mam bardzo mocno obite plecy i biodro, a do tego uszkodzone więzadła w nodze. Na szczęście, prześwietlenie nie wykazało żadnych złamań i na własną prośbę wypisałem się ze szpitala. Nie spodobało się to lekarzom, ale musiałem tak zrobić, bo w innym razie bym nie zdążył na samolot do Nowej Zelandii - opisuje swoje problemy mistrz świata.

W ubiegłym roku tuż za plecami Brytyjczyka uplasował się Jarosław Hampel. On też triumfował w inauguracyjnym turnieju w Auckland. - Nie ukrywam, że to jeden z moich ulubionych torów. Łuki są tam szerokie, a proste długie. To mi odpowiada i dlatego postaram się znowu powalczyć o jak najlepszy wynik - zapowiada Polak.

W tym roku na Hampelu będzie spoczywać spora presja, bo z rywalizacji w Grand Prix wycofał się Tomasz Gollob. - Dla mnie to nie problem. Jestem przyzwyczajony do jazdy pod dużym ciśnieniem - dodaje były kapitan Byków. W gronie stałych uczestników cyklu jest też Krzysztof Kasprzak, który zapewne także chciałby poważniej zaistnieć w GP. Chętnych do odgrywania pierwszoplanowych ról jest jednak wielu.

Na kogo warto zwrócić uwagę? Faworytami do czołowych miejsc z pewnością są Australijczycy, powracający do zdrowia po ciężkiej kontuzji Chris Holder oraz największy talent ostatnich lat - Darcy Ward. Swoje trzy grosze do walki o medale może też znowu dorzucić Niels Kristian Iveresen. No i są jeszcze jego rodacy z Fogo Unii.

Uczestnicy Grand Prix 2014
1. Tai Woffinden (Wielka Brytania), 33. Jarosław Hampel (Polska), 88. Niels-Kristian Iversen (Dania), 45. Greg Hancock (USA), 5. Nicki Pedersen (Dania), 55. Matej Zagar (Słowenia), 43. Darcy Ward (Australia), 507. Krzysztof Kasprzak (Polska), 66. Fredrik Lindgren (Szwecja), 23. Chris Holder (Australia), 100. Andreas Jonsson (Szwecja), 91. Kenneth Bjerre (Dania), 84. Martin Smolinski (Niemcy), 37. Chris Harris (Wielka Brytania), 75. Troy Batchelor (Australia).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski