- Nicki w tym roku jedzie dość równo i jestem pewien, że w sobotę awansuje do półfinału. Nie wykluczam też i takiego scenariusza, że stanie na podium. Tym bardziej, że tamtejszy tor zazwyczaj mu odpowiadał. Bjerre z kolei od początku rywalizacji zawodzi. Jeździ bezbarwnie i trudno oczekiwać, że w Malilli nastąpi jego odrodzenie - mówi Paweł Ruszkiewicz, komentator telewizyjny i żużlowy ekspert "Głosu Wielkopolskiego".
Z każdymi kolejnymi zawodami rozkręca się za to wspomniany już Woffinden. Brytyjczyk wygrał ostatnio w Pradze i dość nieoczekiwanie założył żółtą koszulkę lidera. - Nie spodziewałem się takiego rozwoju sytuacji. Tym bardziej, że początek sezonu miałem kiepski. Na szczęście w miarę szybko opanowałem sytuację i teraz znowu jazda sprawia mi przyjemność. Tak jak i wygrywanie. Moim celem na ten sezon jest obrona mistrzowskiego tytułu - zapowiada Woffinden.
W wielkiej formie jest także Darcy Ward, który prosto z Ma-lilli przyjedzie do Leszna. - W tej chwili to chyba najlepszy zawodnik na świecie. Jeździ nie tylko skutecznie, ale też szalenie widowiskowo. Jeśli miałbym wytypować zwycięzcę sobotniego turnieju, to wskazałbym właśnie na niego - mówi Ruszkiewicz. Australijczyk wspaniale spisywał się już przed dwoma tygodniami w stolicy Czech, ale w półfinale musiał uznać wyższość m.in. Pedersena.
- Tak się zdarza, że jeden bieg decyduje o wszystkim. Na Markecie zdobyłem jednak sporo punktów, a o to przecież chodzi w Grand Prix. Na ten moment w czołówce klasyfikacji generalnej jest ogromny ścisk i wszystko się może jeszcze zdarzyć. Wiele wskazuje na to, że w tym sezonie walka o tytuł toczyć się będzie do ostatniego turnieju - twierdzi Ward.
Kto jeszcze może namieszać w Malilli? - Jest takie powiedzenie, że gospodarzom pomagają ściany, więc kto wie, czy faworytów nie pogodzi Fredrik Lindgren, który nadspodziewanie dobrze prezentuje się w tegorocznym Grand Prix. No i jest jeszcze Jarek Hampel. On na razie nie błyszczy, ale może to właśnie w Szwecji nasz zawodnik się przełamie i dołączy do ścisłej czołówki - mówi ekspert "Głosu Wielkopolskiego".
Znacznie wyżej od Hampela w klasyfikacji generalnej jest obecnie Krzysztof Kasprzak, ale on cały czas zmaga się z kontuzją kolana i jego forma pozostaje wielką niewiadomą. W najważniejszych momentach Polak potrafi jednak zacisnąć zęby i walczyć o pełną pulę. Z dziką kartą w Malilli pojedzie Peter Ljung. Transmisja z sobotniego Grand Prix od godz. 18.40 w Canal+ Sport.
Klasyfikacja generalna: 1. Tai Woffinden (W. Brytania) 46 pkt., 2. Greg Hancock (USA) 46, 3. Darcy Ward (Australia) 45, 4. Nicki Pedersen (Dania) 44, 5. Matej Zagar (Słowenia) 43, 6. Krzysztof Kasprzak (Polska) 42, 7. Chris Holder (Australia) 40, 8. Fredrik Lindgren (Szwecja) 38, 9. Martin Smolinski (Niemcy) 37, 10. Niels Kristian Iversen (Dania) 35, 11. Jarosław Hampel (Polska) 31, 12. Andreas Jonsson (Szwecja) 31, 13. Kenneth Bjerre (Dania) 22, 14. Troy Batchelor (Australia) 21, 15. Chris Harris (W. Brytania) 12.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?