Za pierwszym razem spotkanie zostało przełożone z dużym wyprzedzeniem, ponieważ jego termin kolidował z półfinałem Drużynowego Pucharu Świata, którego organizatorem był gnieźnieński klub. W niedzielę z kolei żużlowcom plany pokrzyżowała pogoda, bo na ponad dwie godziny przed pierwszym wyścigiem nad pierwszą stolicą Polski przeszła potężna burza z ulewą i zamieniła tor w wielkie jezioro.
- Zalany był nie tylko tor, ale także wjazd na stadion. Łatwiej byłoby nam chyba zorganizować zawody kajakarskie niz żużlowe. Sędzia Michał Stec nie mógł więc podjąć innej decyzji - stwierdził Grzegorz Buczkowski, rzecznik prasowy gnieźnieńskiego klubu. Wczoraj obu ekipom nie udało się ustalić nowego terminu spotkania, ale wydaje się, że do trzeciego podejścia dojdzie 2 sierpnia. - Nie mogę tego potwierdzić. Oficjalna decyzja zapadnie w poniedziałek - dodaje Buczkowski.
Za tydzień, w następnej serii spotkań, czerwono-czarni pauzują. Jedzie natomiast Ostrovia, którą czeka wyjazd do Krakowa. Zespół trenera Marka Cieślaka może być już zresztą niemal pewny awansu do czołowej czwórki. W zupełnie innej sytuacji są żużlowcy Startu. Gnieźnianie zajmują ostatnie miejsce w tabeli i wydają się być już pogodzeni z faktem, że będą zmuszeni do walki o utrzymanie w meczach barażowych z drugim zespołem PLŻ 2.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?